Gwarek Tarnowskie Góry pokonał dzisiaj w pełni zasłużenie Szombierki Bytom 3:0 (2:0) w meczu 22. kolejki rozgrywek pierwszej grupy IV ligi śląskiej i umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli. Tarnogórzanie tym samym zanotowali siedemnaste zwycięstwo w rozgrywkach. O pewnym zwycięstwie gospodarzy zadecydowały trafienia Dawida Jarki, Mateusza Górki oraz Bartłomieja Cymerysa. 

 

Zdjęcia z meczu (fot. Marzena Stanek): TUTAJ.

Skrót meczu: TUTAJ.

Konferencja prasowa: TUTAJ.

 

W sobotnie popołudnie na stadionie Gwarka spotkały się dwie drużyny, które podczas rundy wiosennej  spisują się bardzo dobrze. Zarówno drużyny Gwarka jak i Szombierek nie przegrały jeszcze ligowego meczu. Tarnogórzanie, dla których sobotni mecz był tym z rodzaju meczu o „sześć punktów” wygrać musieli. Goście po ubiegłotygodniowym zwycięstwie nad Ruchem Radzionków byli w gazie i chcieli pokazać, że miejsce w czołówce ligowej tabeli im się należy.

Gwarek od samego początku zaczął dość agresywnie pokazując kto będzie rozdawał karty. Już w pierwszej minucie żółtą kartkę zarobił ostrym faulem Mateusz Górka. W siódmej minucie z powodu kontuzji zejść musiał zawodnik gości – Krzysztof Krzykawski. Jeśli chodzi o sytuacje bramkowe w pierwszej połowie, to nie oglądaliśmy ich za wiele. W czwartej minucie z linii pola karnego uderzał Sławomir Pach, jednak jego strzał nie trafił w bramkę gości. Kwadrans później kapitan tarnogórskiej jedenastki jest faulowany w polu karnym przez Dawida Domańskiego. Sędzia podyktował rzut karny, a pewnym egzekutorem okazał się Dawid Jarka, dla którego było to dziesiąte trafienie w sezonie. Goście odpowiedzieli dziesięć minut później uderzeniem zza linii pola karnego Bartłomieja Gwiaździńskiego, z którym pewnie poradził sobie Andrzej Wiśniewski. Pięć minut później niebezpieczne z rzutu wolnego piłkę w pole karne Gwarka wrzucał Mateusz Lebek, a głową groźnie uderzał wprowadzony w pierwszej połowie za Krzykawskiego Mateusz Morys. Co nie udało się gościom udało się gospodarzom. Minutę później Grę długim podaniem wznowił Wiśniewski. Piłkę przedłużył Patryk Timochina, a Sławomir Pach doskonale obsłużył dokładnym podaniem Mateusza Górkę, który uderzeniem z lewej nogi podwyższył prowadzenie. Pod koniec pierwszej części gry najpierw niegroźny strzał Jakuba Stefaniaka wybronił Wiśniewski, a później w dużym zamieszaniu w polu karnym nasz bramkarz skutecznie przegrał akcję gości.

Początek drugiej połowy przyniósł ponownie sporą liczbę fauli. Tym razem w statystyce tej górowali gracze Szombierek, a żółtymi kartkami obdarowani zostali przez pierwszy kwadrans gry Amadeusz Zając, Dawid Domański, Damian Cybul i Jakub Stefaniak. Pierwsze minuty drugiej części gry mogły także przynieść trzeciego gola w meczu dla Gwarka. Z ostrego kąta w 48′ minucie bezpośrednio z rzutu wolnego na bramkę strzelał Rafał Kuliński, jednak piłka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę. Goście odpowiedzieli dopiero 20 minut po wznowieniu, jednak mogli Gwarka mocno ukąsić. Najpierw po kolejnym dobrze rozegranym rzucie wolnym głową obok bramki uderzał Domański, a minutę później bardzo dobrą sytuację zmarnował Jacek Jarnot, strzelając obok słupka bramki Wiśniewskiego. Następnie mecz się nieco uspokoił. Goście nie potrafili przedostać się przez szczelną defensywę gospodarzy, a prowadzący grę Gwarek nie forsował zbytnio tempa. Na dziesięć minut przed końcem z rzutu rożnego głową obok bramki uderzał Bartłomiej Cymerys. Co nie udało mu się w tej sytuacji, udało się pięć minut później. Piłka po rzucie rożnym trafia na przeciwległą część boiska. Dobiega do niej Alexander Mrozek i posyła w pole karne gości. Futbolówkę przedłuża Dawid Jarka, a nadbiegający Bartłomiej Cymerys głową pakuje ją do siatki ustalając wynik meczu. Do swojej kolejnej bramki Dawid Jarka dorzuca asystę. Mecz celnym strzałem na bramkę kończy wracający po kontuzji Rafał Wawrzyńczok w doliczonym czasie gry.

Gwarek pewnie pokonał Szombierki Bytom i zachował przewagę punktową w tabeli nad drugą Sarmacją Będzin. Do składu powrócili po wyleczeniu kontuzji Rafał Wawrzyńczok oraz Piotr Makowski, który pojawił się na placu gry w 87 minucie zmieniając Dawida Jarkę. W meczu wystąpić nie mógł pauzujący za czerwoną kartkę Adam Dzido oraz narzekający na lekki uraz Tadeusz Urbainczyk. Obaj będą jednak do dyspozycji trenera już w czwartek, kiedy to nasza drużyna zagra na wyjeździe z kolejną rewelacją wiosny – Rakowem II Częstochowa.

 

Powiedzieli po meczu:

Mateusz Górka (Gwarek): „Początek meczu na szczęście potoczył się po naszej myśli. Powtarzaliśmy w szatni, że trzeba ten mecz zacząć jak najlepiej. Zarówno my, jak i Szombierki były bardzo zmotywowane na dzisiejszy mecz, tym bardziej po zwycięstwie nad Ruchem Radzionków w derbach. Do przerwy prowadziliśmy dwiema bramkami, więc później już grało się lepiej. Twardy mecz, ale można się było takiego spodziewać. Goście wyprowadzali groźne kontrataki, jednak udało nam się je skutecznie kasować. Wiedzieliśmy, że Sarmacja będzie mogła dopisać sobie trzy punkty za mecz z Nadwiślanem, więc musieliśmy dziś wygrać. Niegroźna kontuzja Tadka Urbainczyka sprawiła, że wystąpiłem w wyjściowym składzie. Odwdzięczyłem się trenerowi za ten wybór bramką i bardzo się z tego powodu cieszę. Wygraliśmy zasłużenie i przygotowujemy się już do następnego meczu.”

 

TS GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – TS SZOMBIERKI BYTOM 3:0 (2:0)

bramki:

1:0 – Dawid Jarka 19 min. (karny)

2:0 – Mateusz Górka 35 min.

3:0 – Bartłomiej Cymerys 85 min.

 

żółte kartki: Górka, Cymerys, Szombierski (Gwarek) oraz Gwiaździński, Zając, Stefaniak, Domański, Cybul (Szombierki)

sędzia: Leszek Lewandowski (Zabrze)

widzów: 400

 

GWAREK: Wiśniewski – Curyło, Cymerys, Mrozek, Śliwa – Timochina, Kuliński (85′ Wawrzyńczok), Górka (71′ Szombierski), Sikora (71′ Hewlik), Pach – Jarka (87′ Makowski). Trener: Krzysztof GÓRECKO.

SZOMBIERKI: Maścibrzuch – Cichecki, Cybul, Domański, Gwiaździński – Krzykawski (7′ Morys), Lebek, Zając, Stefaniak, Zając – Smoliński. Trener: Radosław OSADNIK.

Komentarze

  • izydor 09 / 04 / 2017 Reply

    brawo i tak dalej mecz walki wynik super

  • izo 09 / 04 / 2017 Reply

    trzeba podkreślić wzorowe zachowanie kibiców Szombierek

  • Niki 09 / 04 / 2017 Reply

    Dlaczego znowu bez urbańczyka

Skomentuj izo Anuluj pisanie odpowiedzi