W meczu 9. kolejki rozgrywek trzeciej grupy piłkarskiej III ligi Gwarek Tarnowskie Góry pewnie pokonał na wyjeździe zamykający ligową tabele zespół LZS-u Starowice Dolne 4:1 (1:0). Na bohatera meczu wyrósł w drugiej połowie autor trzech bramek dla przyjezdnych, Sebastian Pączko. Wcześniej wynik meczu otwarł jeszcze w pierwszej połowie Konrad Pipia. Chwilę szczęścia kibice gospodarzy przeżyli za sprawą bramki Bartłomieja Rakowskiego, która co prawda tylko na trzy minuty dawała rywalom remis, to jednak był to ich pierwszy gol w historii startów w III lidze.

 

Skrót meczu: TUTAJ.

 

Mecz w Starowicach Dolnych rozpoczynał 9. serię meczów w trzeciej grupie III ligi. Szukający bramek, a co za tym idzie punktów ostatni w tabeli LZS podejmował Gwarka, który po serii meczów bez zwycięstw również upatrywał w sobotnim meczu komplet punktów. Gospodarze, którzy w sezonie 2019/2020 pełnią rolę beniaminka do meczu przystąpili bez pauzującego za żółte kartki Michała Sikorskiego, a także Dennisa Gordzielika, Kacpra Pawlusa oraz Szymona Kobylnika. Tarnogórzanie o pierwsze zwycięstwo we wrześniu musieli walczyć bez kontuzjowanych Szymona Przystalskiego, Sebastiana Dworaczka, Damiana Kowalczyka oraz Przemysława Oziębały. Bez kilku swoich ważnych graczy obydwie drużyny przystąpiły do arcyważnego meczu, bowiem w tej fazie rozgrywek punkty zarówno dla podopiecznych trenera Jakuba Reila, jak i dla prowadzonych przez trenera Krzysztofa Górecko tarnogórzan są potrzebne jak powietrze.

 

Sytuacja na boisku praktycznie długo nie wskazywała przewagi jednej z drużyn. Co prawda więcej sytuacji bramkowych stworzyli sobie goście, to jednak skuteczna defensywa gospodarzy nie pozwalała na wiele naszej drużynie. Pierwszy strzał Sebastiana Pączko był niecelny, natomiast z kolejnymi dwiema próbami autorstwa Dawida Jarki musiał zmierzyć się stojący w bramce LZS-u Kacper Majchrowski. Golkiper gospodarzy wybronił strzał Dawida z bliska, a także popisał się fantastyczną interwencją przy próbie pokonana go głową. Ostatnia drużyna tabeli atakowała sporadycznie, ale za sprawą doświadczonego Marcina Nowackiego wypracowała sobie w 8′ minucie meczu dobrą sytuację, którą sam zainteresowany próbował wykończyć strzałem z dystansu. Trzy minuty później goście znaleźli już odpowiednią drogę do siatki bramki LZS-u. Po wyrzucie piłki z autu oraz krótkiej wymianie futbolówki z Kamilem Bętkowskim, Konrad Pipia znalazł się niepilnowany w polu karnym rywala i zdecydował się na strzał, który ostatecznie dał Gwarkowi prowadzenie w meczu. Na kolejną ciekawą akcję w meczu czekaliśmy niespełna kwadrans. Pod bramką tarnogórzan zrobiło się groźnie za sprawą dwójki Konrad Kumor – Łukasz Bodnar. Po krótko rozegranym rzucie rożnym najpierw z ostrego kąta strzelał ten pierwszy, a następnie dośrodkowanie padło łupem skutecznie broniącego w obydwu sytuacjach Andrzeja Wiśniewskiego. W odwecie groźnie pod przeciwną bramką było w 27′ minucie. Tam po składnej akcji Gwarka swoją kolejną szansę otrzymał Dawid Jarka, który najpierw odzyskał dla swojego zespołu piłkę, a następnie ładnym strzałem próbował zaskoczyć Majchrowskiego. Gospodarze raz jeszcze zaatakowali dziesięć minut później, a najgroźniejszy był ponownie Nowacki. Kapitan Starowic zdecydował się na uderzenie bezpośrednio z rzutu wolnego, zachęcając w bramce Gwarka Wiśniewskiego do skutecznej interwencji. Pierwszą połowę zamknął ponowną próbą strzelecką Dawid Jarka. Piłka dośrodkowana na głowę naszego napastnika minimalnie minęła słupek bramki gospodarzy. Do szatni obydwa zespoły schodziły tak naprawdę niespełnione.

 

Drugą odsłonę meczu lepiej zaczęli tarnogórzanie. Jako pierwszy strzał na bramkę gospodarzy oddał po składnej akcji gości zdobywca jedynek jak dotąd bramki w meczu, Konrad Pipia. Zaraz po nim akcje Gwarka strzałami wykańczali Dawid Jarka oraz Mateusz Mazurek. Bardzo aktywny pod bramką rywali był Sebastian Pączko, który notorycznie sprawdzał stojącego między słupkami gospodarzy Kacpra Majchrowskiego, jednak za każdym razem skutecznie z rywalizacją z zawodnikami bramki wychodził były bramkarz Lechii Dzierżoniów. Niespodziewanie przed upływem pierwszego kwadransa meczu ze swojej pierwszej w historii startów w III lidze bramki cieszyli się gospodarze. Grzegorz Stencel wyłożył piłkę wbiegającemu w pole karne Bartłomiejowi Rakowskiemu, a ten płaskim strzałem wpisał się w historię klubu z maleńkich Starowic Dolnych. Radość z remisu gospodarzy trwała jednak trzy minuty, bowiem po upływie właśnie stu osiemdziesięciu sekund Andrzej Wiśniewski uruchomił swoim wznowieniem Dawida Jarkę. Ten z pierwszej piłki głową podał do Rafała Kulińskiego, który po szybkim zagraniu podał na wychodzącego na czystą pozycję Sebastiana Pączki, który takiej okazji nie mógł zmarnować. Z każdą kolejną minutą przewaga gości na boisku wzrastała, a gola numer trzy naszej drużynie udało się zdobyć w 72′ minucie meczu. Wtedy do w narożniku pola karnego Kamil Bętkowski dośrodkował piłkę na dłuższy słupek do Sebastiana Pączko, który pewnym wejściem pod bramkę gospodarzy wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie. Gola ustalającego wyniku meczu zdobył bez wątpienia bohater spotkania – Sebastian Pączko, tym razem przy współudziale obrońców klubu ze Starowic. Łukasz Bonar w swoim polu karnym zbyt długo zastanawiał się nad wybiciem piłki. Decyzję zawodnika gospodarzy szybko przeczytał Patryk Joachim, który stojącą piłkę podał do Pączki, który pewnym strzałem pod poprzeczkę nie dał najmniejszych szans na interwencję Majchrowskiemu.

 

Dzięki klasycznemu hat-trickowi Sebastiana Pączko, a także dobrej grze całego zespołu Gwarek pokonał LZS Starowice Dolne. Tarnogórzanie tym samym odnieśli swoje pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie 2019/2020. Gwarek także jako pierwszy strzelił cztery bramki na obiekcie beniaminka ze Starowic Dolnych. Warty odnotowania jest również setny występ ligowy Sławomira Pacha, który miał miejsce właśnie w sobotę. Przed naszą drużyną seria ważnych i trudnych meczów. Najbliższy z nich już w sobotę, kiedy to do Tarnowskich Gór przejedzie trzeci w tabeli Pniówek Pawłowice.

 

LZS STAROWICE DOLNE – TS GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 1:4 (0:1)

bramki:

0:1 – Konrad Pipia 11 min.

1:1 – Bartłomiej Rakowski 58 min.

1:2 – Sebastian Pączko 61 min.

1:3 – Sebastian Pączko 78 min.

1:4 – Sebastian Pączko 87 min.

 

żółte kartki: Sacha, Bonar, Szydziak (Starowice) oraz Pączko (Gwarek)

sędzia: Robert Parysek (Dolnośląskie KS)

widzów: 100

 

STAROWICE: Majchrowski – Kumor, Pietrakowski, Sacha, Rakowski – Szydziak (80′ Wodniok), Bonar, Nowacki (67′ Poważny), Stencel (89′ Zawada) – Horański, Nowosielski. Trener: Jakub REIL.

 

GWAREK: Wiśniewski – Cholerzyński, Dzido, Polak, Pipia – Kuliński (81′ Fojcik), Timochina (70′ Pach), Mazurek (61′ Dyląg), Bętkowski, Pączko – Jarka (78′ Joachim). Trener: Krzysztof GÓRECKO.

Komentarze

  • Kros 28 / 09 / 2019 Reply

    Brawo

  • Timi 29 / 09 / 2019 Reply

    Tak trzymac

Dodaj komentarz