Po przekonującym zwycięstwie 4:0 w starciu z Rekordem o podsumowanie meczu poprosiliśmy trenera Gwarka, Łukasza Ganowicza, oraz strzelca dwóch bramek w tym spotkaniu, Mateusza Bąka.

 

Łukasz Ganowicz: Odnieśliśmy w pełni zasłużone zwycięstwo i nawet nie chodzi tu o sam wynik, ale również o sposób gry i o to jak byliśmy przygotowani do tego meczu. Rekord nie zdołał nas niczym zaskoczyć, przygotowaliśmy się zarówno na ich sposób rozegrania, jak i stałe fragmenty gry, zmieniliśmy także nieco ustawienie. Najbardziej cieszy mnie fakt, że pomimo tego, iż wypadł nam na to spotkanie cały środek pola, to zastąpiliśmy pauzujących zawodników Wiszniowskim i Plebanem, czyli młodymi chłopakami, a oni w pełni dali radę. Wynik mówi sam za siebie, chłopaki zdali ten egzamin i to jest największy plus tego spotkania. Miło jest zdobyć trzy punkty, czterobramkowe zwycięstwo – wiadomo, bardzo satysfakcjonuje, ale gdy na taką drużynę, jaką jest Rekord, czyli bardzo dobrą jakościowo, wchodzą młodzi zawodnicy, praktycznie debiutanci, i zamiatają, to jest to niezwykle budujące.

 

Mateusz Bąk: Myślę, że w pełni zapracowaliśmy na to zwycięstwo, cały tydzień ciężkiej pracy na treningach nie poszedł w las. Zespół był zdeterminowany, aby przyjechać, zdobyć trzy punkty i tak jak sobie założyliśmy przed spotkaniem, tak też udało się zrealizować te cele. Zagraliśmy bardzo solidnie i w pierwszej i w drugiej połowie, a pomimo dobrej organizacji Rekordu w obronie, udało nam się zdobyć kilka bramek. Pod względem indywidualnym jestem szczęśliwy, że zdobyłem dwie bramki, i że mogłem dołożyć cegiełkę do zdobycia pełnej puli.

1 komentarz

Dodaj komentarz