W najbliższy weekend rozegrana zostanie 19. kolejna rozgrywek pierwszej grupy IV ligi śląskiej. Lider tabeli, drużyna Gwarka Tarnowskie Góry uda się na pierwszy tegoroczny mecz wyjazdowy do Myszkowa. Będzie to spotkanie dwóch drużyn, które na inaugurację rozgrywek nie spełniły swojego planu minimum. Tarnogórzanie zdobyli zaledwie punkt w meczu z rezerwami GKS-u Tychy, natomiast MKS Myszków wrócił z delegacji z Bytomia – Stroszka z zerowym dorobkiem punktowym.
Drużyna z Myszkowa rundę wiosenną zaczęła od wyjazdowej porażki z Ruchem Radzionków 0:2. Ubiegłotygodniowa przegrana przedłużyła serię meczów Myszkowa bez wygranej do czterech meczów. Po dwóch remisach, a następnie dwóch porażkach drużyna prowadzona przez trenera Artura Mosnę spadła w ligowej tabeli na jedenaste miejsce. MKS Myszków zdobył do tej pory 24 punkty, na co złożyło się 7 zwycięstw, 3 remisy oraz 8 porażek. Zdecydowaną większość punktów sobotni gospodarze zdobywali na swoim obiekcie, gdzie pięciokrotnie wygrywali, raz zremisowali, a także doznali trzech porażek. Najskuteczniejszym strzelcem naszego najbliższego rywala jest dobrze znany tarnogórzanom napastnik Piotr Andrzejewski z dorobkiem 13 bramek, co stanowi ponad połowę dotychczasowej zdobyczy strzeleckiej myszkowian. W lepszej grze oraz w zdobywaniu większej ilości bramek pomóc gospodarzom mają nowe zimowe nabytki. Nowymi zawodnikami MKS-u zostali Łukasz Gad, Tomasz Czogała (obydwoje z Nadwiślanu Góra), Sebastian Stankiewicz (Łazowianka Łazy), Damian Kotas (Lotnik Kościelec) oraz będący ostatnio bez przynależności klubowej Rafał Skwarczyński. Cała piątka graczy zdążyła już zadebiutować w ubiegłą sobotę podczas spotkania z Ruchem Radzionków. Poprzednie trzy spotkania myszkowian z tarnogórzanami w historii IV-ligowych spotkań nie przyniosły gospodarzom sobotniej potyczki ani jednej zdobytej bramki. Tą niewygodną dla siebie passę MKS Myszków z pewnością będzie chciał przerwać.
Ciężko określić sytuację Gwarka po ostatniej kolejce. Jeśli wyliczyć ubiegłotygodniowe porażki drugiej w tabeli Warty Zawiercie oraz trzeciej Sarmacji Będzin przy remisie tarnogórzan, to proste wyliczenie daje Gwarkowi zwiększenie punktowej przewagi. Marne jest to jednak pocieszenie, bowiem ilość sytuacji strzeleckich niewykorzystanych w meczu z GKS-em II Tychy daje do myślenia. Mądrze grająca rezerwa tyskiego pierwszoligowca wyjechała z Tarnowskich Gór z zasłużonym punktem. Poprawa skuteczności przed sobotnim meczem jest dla piłkarzy Gwarka zadaniem domowym, które odrobić trzeba. Niezależnie jednak od wyników 19. kolejki ligowej, Gwarek pozostanie na pierwszym miejscu w tabeli. Cel jednak na sobotni mecz jest jasny – zdobyć trzy punkty. Tarnogórzanie są najlepszym zespołem w ligowej tabeli pod względem ilości zdobyczy punktowej w meczach wyjazdowych. Z wyjazdów nasza drużyna wróciła z dorobkiem 16 zdobytych punktów. Jeśli chodzi o zmiany kadrowe to po absencji za żółte kartki do składu Gwarka wraca dwójka podstawowych zawodników – Alexander Mrozek oraz Patryk Timochina. Zabraknie natomiast Mateusza Śliwy, którego tym razem spotkała wymuszona pauza za czwartą żółtą kartkę oraz Piotra Makowskiego, który dochodzi do pełni zdrowia po kontuzji.
Sobotni mecz w Myszkowie będzie drugą wizytą Gwarka w historii swoich meczów w IV lidze. W poprzednim sezonie zdziesiątkowany kontuzjami Gwarek podzielił się punktami z MKS-em.
03.10.2015r. IV liga sezon 2015/2016, Gwarek – MKS Myszków 4:0 (1:0) bramki : Polis, Dzido, Kasprzyk, Pach (k)
07.05.2016r. IV liga sezon 2015/2016, MKS Myszków – Gwarek 0:0
17.08.2016r. IV liga sezon 2016/2017, Gwarek – MKS Myszków 3:0 (1:0) bramki: Kuliński x2, Jarka
Arbitrem sobotniego meczu MKS Myszków – Gwarek Tarnowskie Góry będzie pan Mateusz Konieczny (Tychy). Sędzia ten prowadził już w sezonie 2016/2017 mecz z udziałem Gwarka. Tarnogórzanie pokonali we wrześniu Raków II Częstochowa 3:0. Sędziował także inaugurację sezonu 2015/2016, gdzie w Tarnowskich Górach Gwarek wygrał z Przemszą Siewierz 2:1. Początek meczu w Myszkowie o godzinie 15:30. Dopingujmy tarnogórzan w walce o jakże ważne trzy punkty!