Po raz drugi w sezonie nasza drużyna powalczy o ligowe punkty w wyjazdowym meczu w niedzielę. Stawką najbliższego meczu Gwarka będzie być może nawet fotel lidera tabeli. Stało się tak, ponieważ aż pięć drużyn może po sobotnio – niedzielnej kolejce ligowej cieszyć się z tytułu lidera rozgrywek. W meczu na szczycie 23. kolejki trzeciej grupy piłkarskiej III ligi, czwarty w tabeli Gwarek zmierzy się we Wrocławiu z tamtejszą Ślęzą, czyli piątą drużyną ligi. Każdy z zespołów jest świadomy ciężaru niedzielnego meczu, więc zawodnicy jednej i drugiej drużyny zrobią na boisku we Wrocławiu wszystko, aby zgarnąć arcyważne trzy punkty.

 

Ślęza Wrocław jest jedną z pięciu drużyn, która odskoczyła w ligowej tabeli od reszty stawki. Wrocławianie mają na swoim koncie identyczną zdobycz punktową co tarnogórzanie, czyli 39 punktów. Podopieczni trenera Grzegorza Kowalskiego wiosenne zmagania rozpoczęli niespodziewanie od dwóch, domowych porażek. Obydwie przegrane batalie w stosunku 2:3 wrocławianie stoczyli odpowiednio ze Stalą Brzeg oraz Lechią Drzierżoniów. Później jednak było już znacznie lepiej, gdyż Ślęza pokonała Pniówka Pawłowice Śląskie, a tydzień temu w swoim pierwszym meczu wyjazdowym w rundzie wiosennej pokonali w Zielonej Górze Falubaz. W niedzielę zespół Ślęzy ponownie wraca na „stare śmieci”. Niedzielny mecz odbędzie się na stadionie sportowym „Oławka” i co ciekawe jest to już… trzeci obiekt we Wrocławiu, na którym gospodarze powalczą o punkty w sezonie 2017/2018. Stadion sportowy „Oławka” pełni funkcję domowego bastionu gospodarzy. Ponadto przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych gospodarze swoje mecze rozgrywali na obiekcie sportowym „Sztabowa”, który to obiekt zaopatrzony jest w  sztuczną murawę. Jeden mecz ligowy nasz rywal rozgrywał także na stadionie znajdującym się przy ul. Oporowskiej, czyli tam, gdzie niegdyś swoje mecze rozgrywała pierwsza drużyna Śląska Wrocław, zanim przeprowadziła się na stadion miejski. Licząc wszystkie mecze domowe naszego niedzielnego przeciwnika, zgromadził on w nich sześć zwycięstw, jeden remis oraz trzy porażki. Na „Oławce”, czyli tam, gdzie zagra w niedziele Gwarek, zdołała wygrać w obecnych rozgrywkach jedynie drużyna Piasta Żmigród. W środku tygodnia nasi rywale podobnie jak tarnogórzanie rozgrywali finał Pucharu Polski na szczeblu swojego okręgu. W finale Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Okręgu Wrocław, Ślęza przegrała z IV-ligowym Sokołem Marcinkowice 0:1. Zimą w drużynie Ślęzy doszło do kosmetycznych zmian w kadrze. We Wrocławiu został kuszony przez Górnika Zabrze najskuteczniejszy snajper drużyny Maciej Firlej, a pojawili się zawodnicy z innych drużyn III ligi, jak np. obrońca Andrzej Korytek z Piasta Żmigród oraz bramkarz Damian Ziarko z BKS-u Bielsko-Biała.

 

Jak wiemy także i nasza drużyna ma za sobą finałowy mecz regionalnego Pucharu Polski. W przeciwieństwie do rywala, drużyna Gwarka swój finał wygrała i czeka na rozstrzygnięcia w pozostałych podokręgach Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Wróćmy jednak do rozgrywek ligowych. Podobnie jak drużyna z Wrocławia, także i Gwarek ma jeszcze do rozegrania jedno spotkanie zaległe i podobnie jak wrocławianie swój mecz rozegrają w maju. Gwarka czeka domowy mecz z Falubazem, czyli ostatnim rywalem Ślęzy. Ci znowu do zagrania mają mecz z drugą drużyną Górnika Zabrze, także w roli gospodarza. Na mecz do Wrocławia nasza drużyna uda się po czterech rozegranych wiosną meczach, w których dwukrotnie Gwarek zwyciężył oraz dwukrotnie remisował. Do autokaru to Wrocławia na pewno nie wsiądzie jeszcze w roli zawodnika powołanego na mecz Andrzej Wiśniewski. Nasz bramkarz otrzymał w dniu wczorajszym karę zadaną przez Wydział Dyscypliny Lubuskiego Związku Piłki Nożnej, w którym to po wydarzeniach w Żmigrodzie musiał odpuścić trzy mecze ligowe Gwarka, a także jeden pucharowy. Niedzielny mecz zatem zamyka karę trzech meczów, w których tarnogórzanie muszą sobie radzić bez naszego podstawowego bramkarza. Tarnogórzanie po dwóch wyjazdowych remisach spadli nieco w klasyfikacji rozegranych meczów na wyjazdach. Nasza drużyna zajmuje w niej piątek miejsce, a liderem co ciekawe jest… Ślęza Wrocław. Obydwie drużyny rozegrały do tej pory jedenaście meczów wyjazdowych w sezonie 2017/2018. Niedzielny mecz będzie także spotkaniem drużyn znajdujących się na dwóch osobnych biegunach tabeli jeśli chodzi o ilość zdobywanych w meczach bramek. W meczach z udziałem Ślęzy pada średnio 3,76 bramek na mecz i jest to najlepszy wynik pod tym względem. Gwarek ze średnią 2,62 bramki na mecz znajduje się dopiero na… siedemnastym, czyli przedostatnim miejscu w tabeli. Niedzielny mecz będzie także pojedynkiem dwóch najlepszych snajperów ligi. Naprzeciwko siebie staną lider klasyfikacji strzelców, wspomniany wcześniej Maciej Firlej (14 bramek), a także drugi w tabeli Dawid Jarka (13 bramek).

 

Gospodarze niedzielnego meczu z pewnością będą się chcieli zrewanżować za wrześniową porażkę, jakiej doznali w Tarnowskich Górach. Wszystkie bramki padły wtedy po przerwie, a Gwarek wygrał dzięki trafieniom najskuteczniejszych w swojej drużynie Dawida Jarki, Sebastiana Pączko oraz Sławomira Pacha.

02.09.2017r., III liga sezon 2017/2018, Gwarek – Ślęza 3:0 (0:0). Bramki: Jarka, Pączko, Pach

 

Rozjemcą niedzielnego meczu Ślęza Wrocław – Gwarek Tarnowskie Góry będzie pan Bartosz Owsiany (KS Opole), dla którego mecz z udziałem jednych i drugich będzie pierwszym spotkaniem w sezonie 2017/2018. Arbiter ten ma za sobą siedem meczów w trzeciej grupie III ligi, w których pokazał siedemnaście żółtych kartek i jedną czerwoną. Pan Owiany podyktował sześć rzutów karnych, a w meczach z jego udziałem padło razem aż 29 bramek, co daje średnią prawie czterech bramek na mecz!

 

Pierwszy gwizdek arbitra zabrzmi w niedzielę, 15 kwietnia o godzinie 13:00 na stadionie sportowym „Oławka” we Wrocławiu. Trzymamy mocno kciuki za powrót ze zdobyczą punktową naszej drużyny!

Dodaj komentarz