W sobotę o 14:00 rozgrywaliśmy następną kolejkę IV ligi okręgowej w roczniku 2012. Naszym przeciwnikiem była druga drużyna Juventus Academy Piekary Śląskie.

 

Początek spotkania dość wyrównany. Obydwie drużyny próbują przedostać się pod pole karne rywali. Po naszej stronie zarówno Antkowi jak i Natanowi brakuje nieco szczęścia, aby doprowadzić do dogodnej sytuacji. Niestety nasze nieudane próby zostały skarcone jedną z kontr rywala, po której piłka wpada do bramki. Przegrywamy i niemal od razu próbujemy odrobić straty. Jednak strzały Jacka i Antka lądują w rękawicach bramkarza, a uderzenie Michała z rzutu wolnego jest niecelne. Na domiar złego popełniamy prosty błąd z tyłu przy wyprowadzeniu futbolówki i tracimy drugą bramkę. Nie mija chwila i tym razem łatwa strata w środku pola, mogła zakończyć się podwyższeniem prowadzenia gości. Tym razem jednak na wysokości zadania stanął bramkarz Filip. Od tego momentu nasi zawodnicy jakby otrząśli się z szoku i zaczęli wreszcie budować sensowne i groźne akcje. Pierwsza z nich wyprowadzona przez Jacka, kończy się jeszcze przestrzelonym uderzeniem Antka. Przy drugiej akcji ładne rozegranie Jacka i Natana, wreszcie skuteczną dobitką wykańcza popularny „Wójt”. Nie mija chwila i dwójkowa akcja Damiana i Kuby kończy się podaniem do Natana, który pewnym strzałem wyrównuje stan rywalizacji. Złapaliśmy wiatr w żagle i napędzaliśmy kolejne ataki. Po jednej z nich świetne podanie Kuby na bramkę zamienia Misza. Rywale nie chcą pozostać dłużni i również mają swoje okazje. Raz ratuje nas poprzeczka a po chwili minimalnie niecelne uderzenie napastnika. Wreszcie indywidualna akcja Miszy kończy się trafieniem w słupek, a po którym skuteczną dobitką popisuje się Damian, zmieniając wynik na 4:2. Takim też wynikiem kończy się pierwsza część gry.

 

Druga część meczu nie była już tak dynamiczna. Obydwie drużyny próbowały budować akcje, ale gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Nasze ataki w tym strzały Antka czy Natana broni bramkarz Juve. Z tyłu z kolei dobrą robotę robią Michał i Szymon, dobrze zatrzymując akcje przeciwnika. Wreszcie zaczynamy nieco przyspieszać. Najpierw Filip W. uderza z dystansu, ale piłkę zatrzymuje golkiper. Następnie dobrą akcję Natana na swoją kolejną bramkę zamienia już Antek. Mimo wysokiego prowadzenia próbujemy jeszcze zdobywać kolejne bramki. Niestety wszystkie uderzenia okazują się zbyt słabe, aby zaskoczyć bramkarza z Piekar. Dodatkowo raz po strzale Miszy trafiamy w słupek. Gdy wydawało się, że nic w tym spotkaniu już się nie wydarzy, nasi rywale, tuż przed końcowym gwizdkiem przeprowadzają skuteczną akcję i zmniejszają rozmiar porażki na 3:5.

 

Weszliśmy w mecz fatalnie, popełniając dwa proste błędy. Najważniejsze jednak, że drużyna potrafiła się podnieść i do końca wierzyła, że 3 pkt zostaną dziś w Tarnowskich Górach. Świetną robotę z przodu zrobili dziś Jacek, Natan, Misza i Antek. Pozostali zawodnicy również nie pozostali im dłużni, dzięki czemu zasłużenie kończymy mecz korzystnym rezultatem. Brawo dla drużyny !

 

Skład: Filip Caputa, Michał Szałajko, Filip Bąbka, Filip Wylenżek, Jakub Makowski, Jacek Kluczniak, Szymon Smółkowski, Damian Parkitny, Natan Giza, Antoni Wójcik, Maciej Dworak, Kamil Blacha, Mateusz Zacharzewski, Mykhailo Zub

 

Bramki:

Antoni Wójcik

Natan Giza

Damian Parkitny

Mykhailo Zub

 

Asysty:

Natan Giza

Jakub Makowski

Mykhailo Zub

 

pomoc przy tworzeniu relacji: Karolina Caputa