D1 IV LO 29.09.2024 r
TS GWAREK II TARNOWSKIE GÓRY : UKS TRÓJKA TARNOWSKIE GÓRY
W dzisiejszą niedzielę z samego rana, w ramach IV ligi okręgowej mogliśmy obserwować derby Tarnowskich Gór. Gościliśmy doskonale nam znaną drużynę UKS Trójka.
Spotkanie rozpoczęliśmy odważnie od ataków na bramkę przeciwnika. Na efekty nie było trzeba długo czekać, bo już w jednej z pierwszych akcji na strzał z daleka zdecydował się Natan, a odbita głową przez obrońcę piłka spadła na głowę naszego napastnika Antka, który umiejętnie zmieścił futbolówkę nad interweniującym bramkarzem. Prowadzimy 1:0, a po chwili mamy kolejną szansę Antka, jednak jego strzał z dystansu pewnie w rękawice łapie golkiper gości. Od tego momentu nasza gra jednak się zacięła. To zawodnicy Trójki zaczęli uzyskiwać przewagę i przenosić ciężar gry pod nasze pole karne. Po jednej z akcji – doskonale nam znany, nasz były zawodnik „Badi” pewnym, silnym uderzeniem sprzed pola karnego doprowadza do wyrównania. Nie mija chwila i ponownie mamy chaos w polu karnym. Goście marnują jednak bardzo niebezpieczny rzut wolny pośredni z bliskiej odległości, uderzając bardzo niecelnie. Co się odwlecze to nie uciecze i w następnej akcji, po raz kolejny z dobrej strony pokazuje się „Badi”, który walcząc o piłkę z naszymi obrońcami, koniec końców odgrywa do swojego napastnika, a ten bez problemu mija naszą obronę i wyprowadza naszych rywali na prowadzenie 2:1. Nasza gra rozsypała się całkowicie, nie potrafiliśmy stworzyć niczego ciekawego, a na domiar złego z pozoru niegroźnie uderzona z dystansu przez przeciwnika piłka, przełamuje ręce naszego bramkarza Maćka i wpada między nogami do siatki. Przegrywamy zatem już 1:3, a jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę spotkania od wyższej porażki ratuje nas słupek.
Druga połowa rozpoczyna się bardzo niemrawie. Dalej nie stwarzamy zagrożenia pod bramką Trójki. Do tego słabo wyglądają nasze skrzydła, które nie są w stanie napędzić żadnej akcji. Ten chaos przerywa dopiero rzut rożny, po którym szczęśliwie i w ogromnym zamieszaniu, po dograniu Jacka i strzale Antka „wpychamy” piłkę do bramki. Zdobywamy kontaktową bramkę i zaczynamy naciskać. Zdecydowanie uwidoczniła się w tym fragmencie gry nasza przewaga kondycyjna. Zaczynamy też częściej stwarzać niebezpieczne sytuacje. Najpierw na raty Filip W. i Antek uderzają niecelnie. Po chwili jednak popularny „Wylu” urywa się po prawej stronie, dogrywa „po prostej” do Antka, a ten idealnie wykłada piłkę przed pole karne do Natana, który pewnym uderzeniem obok słupka doprowadza do wyrównania. Była to zdecydowanie najładniejsza akcja tego meczu. Rywale odpowiadają w tym fragmencie tylko raz, ale uderzenie „Badiego” przechodzi minimalnie obok słupka. Nasza drużyna rozochocona w swoich atakach, próbuje przeciągnąć szalę zwycięstwa na własną stronę. Dwójkowa akcja Damiana i Kamila kończy się dograniem do Antka, który na pełnej szybkości wpada w pole karne i zdobywa swoją trzecią bramkę, wyprowadzając nas na prowadzenie 4:3. Gdy wydawało się już, że wróciliśmy „z dalekiej podróży” i mimo nie najlepszej gry odniesiemy zwycięstwo, popełniamy niepotrzebny błąd z tyłu. Napastnik UKS łatwo ogrywa naszego skrzydłowego, wpada w pole karne, przekłada obrońcę i strzałem w długi róg z powrotem doprowadza do wyrównania. W samej końcówce obydwie drużyny miały jeszcze po jednej okazji na strzelenie bramki. Najpierw strzał z dystansu Kamila na raty broni bramkarz gości. Następnie nasz bramkarz Filip „wyciąga” piłkę, która po uderzeniu z rzutu wolnego zmierzała w samo okienko naszej bramki. Koniec końców mecz zatem kończy się podziałem punktów
Wynik tego spotkania z perspektywy tego co działo się na murawie, jest jak najbardziej zasłużony. Jak przystało na derby, spotkanie obfitowało w walkę, a nasi rywale naprawdę postawili dziś trudne warunki do gry. Nie mniej jednak najwięcej pretensji możemy mieć sami do siebie, bo zawiodło to, co z reguły funkcjonowało w drużynie najlepiej, czyli szybkie „wahadła”. Mecz remisujemy, bo nieco lepiej wyglądaliśmy w drugiej połowie kondycyjnie i wykorzystaliśmy pojedyncze zrywy kilku zawodników. Natomiast na pewno życzymy naszym piłkarzom, aby zdecydowanie lepiej prezentowali się w kolejnych spotkaniach.
Kadra:
Skład: Maciej Dworak, Filip Caputa, Maciej Bulanda, Szymon Smółkowski, Kamil Blacha, Natan Giza, Filip Bąbka, Filip Wylenżek, Mateusz Zacharzewski, Antoni Wójcik, Wojciech Kupka, Jacek Kluczniak, Damian Parkitny