W 50 minucie meczu w walce o piłke, złamania nosa doznał Hubert Tylec. Pomocnik Gwarka po wygranym pojedynku główkowym, opadając wpadł nosem na głowę innego zawodnika Przemszy Siewierz. Niefortunne zderzenie niestety zakończyło udział Huberta w spotkaniu i zawodnik Gwarka musiał udać się do szpitala. Hubert trzymamy kciuki aby wszystko skończyło się dobrze! W 55 minucie ofensywny zawodnik gości strzelał na bramkę Nowaka z głowy lecz nasz bramkarz poradził się bez problemu z tą sytuacją. W 62 minucie goście przeprowadzili akcje lewą stroną, po której piłka została dośrodkowana w pole karne. Nasz obrońce przedłużył głową dośrodkowanie i piłka tym samym trafiła wprost na nogi Adamieckiego. Popularny „Asa” uderzył piłkę z woleja lecz mineła ona o centymetry nasz prawy słupek. W 72 minucie, kolejny raz w tym sezonie, świetnym dośrodkowaniem z rzutu rożnego popisał się Bętkowski. Mocno dośrodkowana piłka dotarła do Adriana Dąbrowskiego, który z najbliższej odległości strzelił bramkę. Gospodarze długo nie mogli się cieszyć z prowadzenia. W 76 minucie po kolejnym naszym rzucie rożnym, goście przeprowadzili składną kontrę. Po otrzymaniu długiej piłki, Adamiecki znalazł się w bardzo dobrej sytuacji, i minął interweniującego poza polem karnym Nowaka, a następnie strzelił z 25 metrów do pustej bramki Gwarka. Na szczęście nasi zawodnicy odpowiedzieli dwie minuty później. Po długim wrzucie z autu Dzierbickiego, piłka trafiła do nadbiegającego Patryka Duszy. Napastnik Gwarka zdecydował się na strzał z pierwszej piłki i tym samym doprowadził do ponownego wyrównania. W drugiej minucie doliczonego czasu gry, pięknym uderzeniem z rzutu wolnego z 18 metrów popisal się Kamil Bętkowski. Strzał zmierzający w okienko bramki paradą wybronił bramkarz gości. Teraz wystarczy się zastanawiać czy interwencja była na linii czy wewnątrz bramki. Chwilę później po kolejnym wrzucie z autu do piłki doszedł Dąbrowski. Dobrze się zastawił i w idealnej sytuacji uderzył futbolówkę tuż nad bramką. Ostatnią akcją meczu był wolny z 20 metrów. Po dośrodkowaniu Bętkowskiego minimalnie pomylił się przy strzale głową Jakub Załucki.
Dzisiejszy mecz był pierwszym w historii między drużynami Gwarka i Przemszy, które skończyło się remisem. Można powiedzieć, że do 90 minuty obiektywny obserwator mógł powiedzieć, że sprawiedliwym wynikiem powinien być remis. Jednak patrząc po sytuacjach naszego klubu już po regulaminowym czasie gry, możemy odczuwać duży niedosyt gdyż można było wygrać to spotkanie i cel nie był daleko.
Teraz naszą drużynę czeka tydzień przerwy od meczów. W ostatnie trzy tygodnie rozegraliśmy łącznie 6 meczów. Kolejny rywalem jest Victoria Częstochowa, a mecz odbędzie się w przyszłą sobotę.
Nowak – Krakowiak, Załucki, Wiśniewski, Dzierbicki, Dąbrowski, Tylec, Bętkowski, Kaczmarek (84′ Warmuz), Górka (46′ Sprot), Tsuleiskiri (64′ Bogucki)

Wiśniewski

Załucki

Krakowiak

Bogucki