Zespół Gwarka Tarnowskie Góry ma już za sobą swój trzeci mecz kontrolny podczas zimowego okresu przygotowawczego. Tym razem podopieczni trenera Krzysztofa Górecko musieli po raz pierwszy w tym roku uznać wyższość swojego rywala. Zwycięstwo w sobotniej grze kontrolnej odniosła drużyna LKS-u Czaniec, która pokonała Gwarek 2:0 (2:0).

 

Sobotni mecz kontrolny rozgrywany na obiekcie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Czechowicach – Dziedzicach Gwarek rozpoczął w eksperymentalnym składzie. Na boisku ze sztuczną nawierzchnią pojawiło się w pierwszej połowie aż pięciu młodzieżowców, których uzupełniali doświadczeni zawodnicy jak Sławomir Pach, Mateusz Rosół czy Adam Dzido. Błędy w komunikacji na własnej połowie w tarnogórskiej ekipie okazały się na tyle poważne, że już od samego początku spotkania Gwarek musiał gonić wynik. Jeden z nich w pierwszych minutach meczu wykorzystał Filip Handy, który lobem pokonał stojącego w bramce Gwarka Mateusza Rosoła. Chwilę później raz jeszcze groźnie zrobiło się pod naszą bramką, jednak na całe szczęście piłkę z linii bramkowej wybił Adam Dzido. Kolejny błąd w tarnogórskiej defensywie przydarzył się w 12′ minucie meczu, kiedy to po dośrodkowaniu w polu karnym Gwarka piłka w dużym zamieszaniu odbiła się od któregoś z naszych zawodników i wpadła do bramki. Po utracie drugiego gola gra naszej drużyny wyglądała już lepiej, jednak pod bramką drużyny z Czańca tarnogórzanie nie byli w stanie wyklarować sobie w pierwszej połowie okazji na zdobycie kontaktowej bramki.

 

Dużo lepiej Gwarek spisał się po przerwie. Na plac gry wyszła zupełnie nowa jedenastka, która od pierwszych minut drugiej połowy rozpoczęła ostrzał bramki IV-ligowca. Najpierw bramkarza z Czańca postraszyli strzałami z dystansu zawodnik testowany oraz Rafał Kuliński, by w 66′ minucie, kiedy to jeszcze groźniej, tym razem za sprawą celnego uderzenia Konrada Pipii, zmusić golkipera rywali do interwencji. Kapitalną okazję tarnogórzanie zmarnowali sześć minut później. Najpierw po ładnej akcji mocny strzał na bramkę oddał Tomasz Pośpiech, a następnie odbita przez bramkarza piłka trafiła pod nogi Sebastiana Dworaczka, którego od zdobycia bramki zastopował raz jeszcze bramkarz rywali. Z każdą minutą nasza drużyna była coraz bliżej zdobycia gola kontaktowego. W 84′ minucie raz jeszcze aktywny lewą stroną boiska Konrad Pipia sprawdził bramkarza rywali, oddając ładny strzał na bramkę klubu z Czańca. Minutę później po stałym fragmencie gry piłka wreszcie za sprawą Dawida Jarki znalazła się w bramce przeciwnika, jednak wcześniej biorący udział w akcji Daniel Barbus minimalnie został złapany na pozycji spalonej. Gra w ostatnich minutach meczu toczyła się już tylko na połowie przeciwnika, ale znów w szeregach Gwarka dała o sobie znać nieskuteczność. Najpierw piłkę nad bramką rywala posłał Tomasz Pośpiech, a następnie w dogodnej sytuacji Jakub Dyląg zdecydował się wykończyć akcję strzałem, choć wygodniejszą opcją z pewnością byłoby podanie do znajdującego się parę metrów od bramki Dawida Jarki.

 

Tym razem do zwycięstwa oraz remisu Gwarek podczas zimowych meczów dodał porażkę. Szansę na rehabilitację nasi zawodnicy dostaną już w najbliższą środę. W kolejnym meczu kontrolnym przed startem rundy wiosennej, Gwarek zagra z innym IV-ligowcem, Decorem Bełk.

 

30.01.2021 r, sparing, stadion MOSiR Czechowice-Dziedzice, ul. Legionów 145, 43-502 Czechowice-Dziedzice

TS GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – LKS CZANIEC 0:2 (0:2)

bramki:

0:1 – Filip Handy 2 min.

0:2 – bramka samobójcza 12 min.

 

GWAREK: Rosół (46′ Wiśniewski) – K. Joachim (46′ Dyląg), Dzido (46′ Barbus), Timochina (46′ Zawodnik testowany II), Obuchowski (46′ Pipia) – Pach (46′ Zawodnik testowany III), Skrzyniarz (46′ Kuliński), Gryc (46′ Pośpiech), Ptak (46′ Siwek), Zawodnik testowany I (46′ Dworaczek) – P. Joachim (46′ Jarka). Trener: Krzysztof GÓRECKO.

 

Dodaj komentarz