Z piekła do nieba, jednak nie w naszym przypadku. Ekipa Trenera Ganowicza mimo prowadzenia 2-0 w końcówce spotkania straciła dwie bramki i ostatecznie musiała podzielić się punktami z drużyną Pniówka Pawłowice Śl.

Pierwsza połowa bez szczególnych emocji. Obydwie drużyny grały dość zachowawczo i nie chciały się odsłonić. Pierwsi dogodną okazje do zdobycia bramki mieli goście. Złe wyjście bramkarza Gwarka, napastnik gości próbował przerzucić głową piłkę nad bramkarzem, lecz czujnie na linii kapitan Gwarka Szymon Przystalski. Następnie dwa groźne rzuty rożne w krótkim odstępie czasu, lecz obydwa strzały poszybowały ponad poprzeczką. Pierwsza okazja na zdobycie gola dla Gwarka to 30 minuta spotkania. Dobrze piłkę do kontry po rzucie rożnym wprowadził Biskup, na skrzydle odnalazł się Gendera, który podciągnął akcję do przodu i zmienił stronę do Będzieszaka, który mocnym strzałem zakończył akcję. Piłka skozłowała przed bramkarzem Pniówka, ale udało mu się wybić piłkę do boku. Całą akcję zakończył wolejem Urbański, lecz Pońc czujnie w bramce.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Drugą połowę rozpoczynamy znakomicie! Już w 46 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego solenizanta Mateusza Bąka piłkę trąci Biskup i wyprowadza drużynę „ze srebrnego miasta na prowadzenie”! Warto wspomnieć, że nasz stadion odwiedziła liczna grupa kibiców, a cieszący się z bramki Michał Biskup miał z kim świętować objęcie prowadzenia.

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Do ataku ruszyli goście, lecz dobrze w bramce Rosół, a cała drużyna bardzo dobrze kontratakowała! W ten sposób podwyższyliśmy prowadzenie. Groźna akcja Pniówka zakończona strzałem, Rosół piąstkuję piłkę na linie pola karnego, gdzie udaje nam się ją przejąć! Dobre zagranie Maćka Borycki do rozpędzonego Neisona Pereiry, a ten skutecznie w sytuacji oko w oko z bramkarzem! Mamy 2-0! 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Cóż za radość Neisona, dla którego jest to debiutancki gol w III lidze oraz w drużynie Gwarka! 

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

W 67 minucie doskonałą okazję miał Biskup, lecz czekał zbyt długo i skutecznie broni Pońc. Od tego momentu daliśmy się zepchnąć niżej, a co się działo w końcówce pokazuje wynik.. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pechowa interwencja Bednorza kończy się „swojakiem”, a następnie po dobrej akcji i błędzie w naszym ustawieniu Przemysław Brychlik z najbliższej odległości wyrównuje. Była to ostatnia sekunda meczu, gra nie została już wznowiona ze środka boiska.

Komentarze

  • Izo 17 / 09 / 2022 Reply

    Brawa dla „sędziego ” i „sedziowania”

  • tom 17 / 09 / 2022 Reply

    szkoda wygrana była gdyby Biskup strzelił w sam na sam na 3-0 było by po meczu a tak mamy co mamy. Bez dobrego bramkarza obrona robi błędy a niestety Rosół na swoje lata i nie można powiedzieć ze wiek robi swoje . Teraz do trenera niech ktoś robi mu treningi w dośrodkowaniach może się nauczy piąstkować, każda centra to panika na całej linii ,a ludziska na trybunach zakrywają oczy.

  • spektrum 17 / 09 / 2022 Reply

    Sędzia w końcówce spotkania drukował i jeśli to miał być egzamin to w tym zakresie go zdał. Tego w żaden sposób nie można zrozumieć, może chodzi o to by sędziowie byli po prostu dyspozycyjni i realizowali postawione im cele. Brawo, oby tak dalej!

  • Izydor 18 / 09 / 2022 Reply

    Od afery sedziowskiej fryzjera niewiele sie zmieniło takie środowisko ktore nie potrafi sie oczyscic i co ciekawe zawsze problemy z sedziami z dolnego Śląska albo Kluczbork,Opole czy Wrocław

  • franko52 18 / 09 / 2022 Reply

    Witam, co by było gdyby kartki dostawali nie tylko zawodnicy ale i sędziowie: żółta -wykluczyć go na dwa lub 4 mecze, czerwona -na trzy lub sześć miesięcy, tylko czy mamy ich aż tylu i kto by je miał dawać? Może w tedy zawód sędziego byłby bez skazy.

Dodaj komentarz