Przed pierwszym meczem rundy wiosennej zadaliśmy kilka pytań kapitanowi drużyny Gwarka! 

Okres przygotowawczy praktycznie zakończony, jak oceniasz waszą pracę?

Tak, okres przygotowawczy za nami. W większości przepracowaliśmy solidnie każda zaplanowana jednostka treningowa, a trochę ich było, patrząc na długość tego okresu. Obyło się bez poważniejszych kontuzji, co także napawa optymizmem. Oceniam ta prace za bardzo dobra i z niecierpliwością oczekujemy już inauguracji rundy wiosennej.

Wyniki meczów sparingowych napawają optymizmem kibiców przed ligą. Jak ty oceniasz waszą pracę?

Zagraliśmy dużo sparingów, sporo tych gier zakończyło się pozytywnym dla nas rezultatem, a oprócz tego te sparingi na pewno były wartościowe, niektóre z niekorzystnym wynikiem do przerwy, gdzie udało się te wyniki odwrócić w drugich połowach. Przeanalizowane przez nasz sztab trenerski pokazywały nam gdzie jeszcze mamy deficyty w grze pressingiem, a gdzie w grze obronnej i ze sparingu na sparing staraliśmy się robić progres w tych kwestiach.

Wszystkie gry kontrolne rozegraliście na nowym boisku przy Wojska Polskiego, chyba w domu najlepiej?

Tak jest! W domu najlepiej można powiedzieć, że same plusy płyną z posiadania własnego boiska. Możliwość treningu i brak sparingów wyjazdowych w okresie zimowym jest bardzo dużym udogodnieniem dla nas. Wszyscy na tym skorzystaliśmy.

W sobotę do Tarnowskich Gór przyjeżdża Stilon Gorzów Wielkopolski, w poprzednim spotkaniu zwyciężyliśmy 0-1. Jak będzie tym razem?

Na pewno będzie to trudne spotkanie jak w Gorzowie, inauguracja pierwszy mecz, Stlion z solidnymi wzmocnieniami na pewno postawi wysoko poprzeczkę spotkania, ale myślę, że jesteśmy na to gotowi i 3 pkt zostaną w tarnowskich górach

Do Gwarka dołączyło 3 nowych zawodników. Jak oceniasz zimowe wzmocnienia?

Są to młode chłopaki z dużym potencjałem, przepracowali solidnie okres przygotowawczy i z meczu na mecz treningu na trening podnosili swoją jakość. Myślę, że na pewno nam pomogą i kilka razy wpiszą się na listę strzelców.