Gradem bramek zakończyło się spotkanie 17 kolejki III Ligi gr. 3, w którym Gwarek Tarnowskie Góry zwyciężył z rezerwami Górnika Zabrze 4:2. Strzelcami bramek dla gospodarzy byli Patryk Grychtolik, Kacper Joachim, Maciej Borycka oraz Karol Stanek, zaś gole dla Górnika zdobywali Mateusz Pawlak i Dawid Szkudlarek.

 

Od samego początku inicjatywę przejęli gospodarze, którzy zamierzali przedłużyć swoją dobrą passę i zniweczyć trud włożony w dotychczasowe wyniki górników. Lepszego początku nikt w Srebrnym Mieście nie mógł sobie jednak wymarzyć. Najpierw w drugiej minucie po przechwycie Patryka Timochiny i błyskawicznym podaniu Norberta Jaszczaka Karol Stanek stanął w dogodnej sytuacji do strzelenia bramki, jednak  bramkarz minimalnie zmienił tor lotu jego loba i sędzia wskazał na rzut rożny. Chwilę później gospodarze mogli jednak cieszyć się z objęcia prowadzenia, gdy Patryk Grychtolik precyzyjnym uderzeniem po ziemi otworzył worek z bramkami. 

Nic nie zapowiadało, by miało dojść do wyrównania, bowiem ani Górnik nie parł zdecydowanie do ataku, ani też Gwarek nie zamierzał oddawać pola gry bez walki. W 10 minucie goście zdołali jednak uśpić czujność defensywy Gwarka i po dwójkowej akcji Kiklaisza i Pawlaka ten drugi zdołał wpakować piłkę do siatki i na tablicy wyników ponownie widniał remis.

W 15 minucie ciekawą okazję miał Norbert Jaszczak, który po dośrodkowaniu Kacpra Joachima zatańczył w polu karnym z obrońcami i zdołał wypracować sobie miejsce do strzału, lecz jego uderzenie lewą nogą pewnie obronił Daniel Bielica.

Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy naoliwione tryby maszyny sterowanej przez Łukasza Ganowicza zaczęły dawać kolejne efekty swojej wytężonej pracy. Czterema podaniami zdołali wyjść spod własnej bramki w pole karne przeciwnika zawodnicy Gwarka. Po dośrodkowaniu Jakuba Dyląga bramkę w samo „okno” zdobył Kacper Joachim, jednak kluczowe w akcji graczy wypożyczonych właśnie z Górnika okazało się przytomne podanie Karola Stanka, który świetnie dostrzegł Kubę Dyląga.

Podopieczni Piotra Gierczaka jeszcze dobrze nie zdołali ocucić się po straconej bramce, aż nagle, chwilę później, musieli po raz trzeci wyciągać piłkę z siatki. Na prawym skrzydle Daniel Barbus, do spółki z Karolem Stankiem, świetnie wypunktowali obronę rywali, po czym Barbi dorzucił piłkę w pole karne, a tę, po świetnym ruchu bez piłki, z najbliższej odległości do bramki skierował Maciej Borycka i tarnogórzanie mieli już na koncie 3 trafienia.

Do przerwy widzowie nie zobaczyli już więcej bramek i gwizdek kończący pierwszą połowę sprawił, że do szatni drużyna z Tarnowskich Gór schodziła z dwubramkową zaliczką.

 

_1780562

Timo wraz z kolegami powstrzymali dziś Krzysztofa Kiklaisza przed zdobyciem gola.

 

W drugiej odsłonie gry ponownie Gwarek ruszył do ataku. Swojej drugiej bramki, po wyłożeniu piłki przez Norbiego, poszukał Patryk Grychtolik, lecz jego uderzenie z dystansu przeleciało ponad bramką.

W 62 minucie bardzo groźną akcję przeprowadzili przyjezdni. Po przechwycie Nikodem Zielonka natychmiast wykonał precyzyjne dośrodkowanie, wprost na głowę Krzysztofa Kiklaisza. Ten celnie uderzył na bramkę, jednak Michał Bodys popisał się świetnym refleksem i zapobiegł utracie bramki przez tarnogórzan.

Do kontrowersyjnej sytuacji doszło w 78 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzał na bramkę oddał ponownie Kiklaisz, a sędzia dopatrzył się w polu karnym zagrania ręką i wskazał na „wapno”. Do „jedenastki” podszedł Dawid Szkudlarek i, choć Michał Bodys wyczuł jego intencje, to strzał okazał się zbyt precyzyjny i piłka zatrzepotała w siatce.

Gwarek nie z takich opresji wychodził i posiadając przewagę jednego gola, pozwolił sobie jeszcze raz zintensyfikować swoje ataki, co kilka minut po utracie bramki przyniosło oczekiwany efekt. Po zablokowanym uderzeniu Michała Rakowieckiego Norbert Jaszczak opanował futbolówkę i popędził w kierunku bramki. Zdołał wyklarować sobie pozycję do oddania strzału, lecz Daniel Bielica uprzedził jego starania. Do odbitej piłki dopadł jednak spragniony bramek Karol Stanek i huknął jak z armaty, zdobywając swoje 2 trafienie w tym sezonie.

Tarnogórzanie pędzili jeszcze po kilka zdobyczy, jednak zabrakło precyzji, by dobić słaniającego się na nogach przeciwnika. Chwilę po wznowieniu płaskie dośrodkowanie Dylusia nie zostało przez nikogo zamknięte. 

W 85 minucie w pięknym stylu prawą stroną rozpędził się Oskar Skrzyniarz i wyłożył piłkę Michałowi Rakowieckiemu, jednak tak pierwsza, jak i druga próba nie przyniosła oczekiwanego efektu w postaci bramki.

Pięć minut przed ostatnim gwizdkiem na strzał zdecydował się jeszcze Zielonka, jednak Michał Bodys nie miał najmniejszych problemów z obroną. 

Ostatni groźny strzał zdołał oddać jeszcze raz Grychtol, lecz potężne uderzenie z lewej nogi nie było do końca wymierzone i przeleciało minimalnie obok prawego słupka. Nie miało to jednak znaczenia, bowiem po ostatnim gwizdku, do ekipa ze Srebrnego Miasta mogła cieszyć się zdobyciem trzech punktów.

 

_1780653

Czterokrotnie kibice mogli dziś dostrzec radość piłkarzy Gwarka po zdobytym golu.

 

Dzięki wygranej Gwarek przedłużył swoją passę do czterech meczów bez porażki i jednocześnie zakończył świetną serię górników, podczas której w 6 meczach 5 razy zabrzanie wychodzili zwycięsko. Ostatnie spotkanie przed zimową przerwą już za tydzień, a na stadion przy ul. Wojska Polskiego przyjedzie drużyna z Jeleniej Góry, by, po wygranej w Zielonej Górze, odegrać się na Gwarku za porażkę na inaugurację sezonu. Starcie to zostanie rozegrane 20 listopada o godz. 13:00.

 

Bramki: 3′ Grychtolik, 32′ Joachim, 34′ Borycka, 81′ Stanek – 10′ Pawlak, 79′ Szkudlarek

Napomnienia: Bąk, Grychtolik – Szkudlarek

GWAREK: Bodys – Bąk, Timochina, Czajkowski, Dyląg (89′ Ziemianek) – Jaszczak(89′ Pisarek M.), Borycka (83′ Skrzyniarz), Barbus, Grychtolik, Joachim (68′ Rakowiecki) – Stanek (83′ Jarka)

GÓRNIK: Bielica – Surowiec, Wingralek, Skała, Hrosu, Kiklaisz, Liszka, Okaj, Pranica, Szkudlarek, Pawlak

Sędzia: Kamil Zator (Śląskie KS)

 

Komentarze

  • Izydor 14 / 11 / 2021 Reply

    Trzeba podkreslic dobre sedziowanie oby tak w kazdym meczu

  • tom 15 / 11 / 2021 Reply

    Bardzo ładny mecz już dawno nie było tyle emocji .Nareszcie strzały na bramkę były soczyste nie do obrony .Brawo Gwarek tak dalej jeszcze jeden mecz i macie przerwę

Dodaj komentarz