W sobotę pożegnamy rozgrywki ligowe sezonu 2018/2019. Gwarek swój drugi sezon na poziomie III ligi zakończy meczem w dalekim Żmigrodzie. Zarówno dla gospodarzy jak i dla gości sezon zakończył się już jakiś czas temu. Tarnogórzanom została jedynie matematyczna walka o czwarte miejsce w tabeli, natomiast dla Piasta, który swój plan utrzymania w lidze zrealizował dwa tygodnie wcześniej, będzie to okazja godnie pożegnać się z ligą przed własną publicznością. Mimo przysłowiowego meczu o tzw. „pietruszkę” wierzymy, że nie zabraknie w nim emocji oraz bramek.

 

Sytuacja dotycząca spadkowiczów z II ligi sprawiła, że w Żmigrodzie dosyć długo walczono o ligowy byt na przyszły sezon. Nie jest to sytuacja często spotykana, kiedy to z ligą żegna się dokładnie 1/3 drużyn osiemnastozespołowej tabeli. Podopiecznym trenera Ediego Andradiny cel udało się zrealizować dwa tygodnie temu, czyli po zwycięstwie 2:1 nad rezerwami Zagłębia Lubin udało się matematycznie zapewnić ligowy byt na przyszły sezon. Rozluźnienie spowodowane utrzymaniem co prawda widoczne było trzy dni później w Legnicy, gdzie rezerwy tamtejszej Miedzi  dość łatwo 4:0 pokonały naszego najbliższego rywala. W środę, ponownie w Żmigrodzie doszło do rewanżu meczu z drugim zespołem lubińskiego Zagłębia. Z tą jednak różnica, że mecz odbył się jako finał Pucharu Polski na szczeblu Dolnośląskiego ZPN. Tym razem górą była lubińska młodzież, która pokonała w rzutach karnych Piasta 5:3 (po 90-minutach oraz dogrywce widniał wynik 0:0) i reprezentować będzie Dolny Śląsk na etapie turnieju ogólnokrajowego. Piast przed ostatnią ligową kolejną zajmuje w tabeli dziewiąte miejsce z dorobkiem 46 punktów. Sobotni mecz będzie siedemnastym meczem Piasta w roli gospodarza. Poprzednie spotkania klub ze Żmigrodu ośmiokrotnie rozstrzygał na swoją korzyść, trzykrotnie dzielił się punktami z rywalami, a także pięciokrotnie schodził z boiska pokonany. Kadra Piasta na rundę wiosenną uległa nieznacznej przemianie w porównaniu z meczami jesiennymi. Kilku zawodników zostało zimą wypożyczonych do innych klubów, zaś do Żmigrodu przyszli m.in. Michał Filipowiak z Jaroty Jarocin, Grzegorz Mazurek oraz Sebastian Zagórski, który do Piasta powrócił po krótkim pobycie w Orle Prusice. Wspomniany wcześniej Grzegorz Mazurek oraz Mateusz Jaros to obecnie najlepsi strzelcy naszego sobotniego rywala. Obydwie mają na swoim koncie po siedem bramek, jednak bramki zdobywali w różnym okresie czasowym. 23-letni Jaros, czyli nominalny pomocnik potrzebował na zdobycie siedmiu bramek 30 meczów, zaś sprowadzonemu z Legionovii Legionowo 25-letniemu Mazurkowi ta sztuka udała się w 15-stu meczach.

 

Dla tarnogórzan sobotni mecz będzie najdalszą podróżą w trakcie wiosennych zmagań. Zawodnicy ze „Srebrnego Miasta” swój drugi, mimo wszystko udany sezon w III lidze zaczęli, a także zakończą spotkaniem wyjazdowym. Podopieczni trenera Krzysztofa Górecko mają jeszcze co prawda matematyczne szanse na awans na czwarte miejsce w tabeli, ale również sezon mogą zakończyć na miejscu szóstym. Oprócz własnych możliwości na boisku, końcowe miejsce w tabeli w wykonaniu tarnogórzan zależne jest również od spotkań w Bielsku-Białej, gdzie Rekord podejmie Pniówek, a także w Zabrzu, gdzie rezerwy Górnika, czyli szósty zespół ligowej tabeli podejmie Ruch Zdzieszowice. Nasza drużyna, która z pewnością z utęsknieniem czeka już na ostatni gwizdek sędziego oraz urlopy do Żmigrodu uda się w niepełnym składzie. W kadrze na mecz na pewno zabraknie kontuzjowanych Kamila Cholerzyńskiego oraz Patryka Timochiny, a także Grzegorza Fonfary, który z tarnogórską publicznością pożegnał się w ubiegłotygodniowym spotkaniu domowym z Wartą Gorzów Wielkopolski. Przypomnijmy, że mający na swoim koncie 176 spotkań w Ekstraklasie Fonfara pożegnał się z klubem w najlepszy możliwy sposób, zdobywając piękną bramkę po asyście Przemysława Oziębały. Przed Gwarkiem siedemnasty mecz wyjazdowy  w sezonie. Wiemy już na pewno, że bilans tarnogórzan w spotkaniach na terenach rywali będzie dodatni. Jak na razie nasza drużyna odniosła w delegacji siedem zwycięstw, zanotowała cztery remisy, a także pięciokrotnie przegrywała. Wiosną Gwarkowi zaledwie dwukrotnie udało się przywieźć komplet punktów z terenów rywali. Wyjazdowe trzy punkty tarnogórzanie mogli sobie dopisać po spotkaniach w Radzionkowie oraz Gaci. Warto zatem pokusić się o poprawę tej statystki w ostatnim meczu sezonu. Swoje statystyki będzie mógł również poprawić najlepszy strzelec tarnogórskiego zespołu, Dawid Jarka. Nasz napastnik trzynaście razy umieścił piłkę w siatce rywali i z dużą dozą pewności można stwierdzić, że po raz drugi z rzędu Dawid zakończy sezon jako najlepszy zawodnik swojej drużyny.

 

Sobotni mecz będzie czwartym w historii pojedynkiem Gwarka z Piastem. Jak na razie lepsze statystyki mają tarnogórzanie, którzy zanotowali dwie wygrane oraz jeden remis.

19.08.2017r., III liga sezon 2017/2018, Gwarek – Piast 2:0 (2:0). Bramki: Cymerys, Sikora

31.03.2018r., III liga sezon 2017/2018, Piast – Gwarek 0:0

24.11.2018r., III liga sezon 2018/2019, Gwarek – Piast 1:0 (0:0). Bramka: Chrabąszcz

 

Sobotni mecz z udziałem Piasta Żmigród oraz Gwarka Tarnowskie Góry poprowadzi jako arbiter główny pan Jacek Babiarz (Kluczbork), czyli ten sam sędzia, który prowadził pierwsze spotkanie pomiędzy tymi drużynami, rozegranym w listopadzie ubiegłego roku w Tarnowskich Górach. Poprzednio prowadził jeszcze wspomniany już wcześniej wyjazdowy mecz Gwarka z Ruchem Radzionków. Arbiter reprezentujący Opolskie Kolegium Sędziowskie sędziował jak na razie dziewięć meczów w trzeciej grupie piłkarskiej III ligi w sezonie 2018/2019, w których to trzykrotnie wygrywali gospodarze, a pięciokrotnie wygrywali goście. Ponadto w meczach z udziałem pana Babiarza padł jeszcze jeden remis.

 

Mecz 34. kolejki Piast Żmigród – Gwarek Tarnowskie Góry rozpocznie się w sobotę 8 czerwca na obiekcie przy ul. Sportowej w Żmigrodzie o godzinie 17:00. Trzymamy mocno kciuki za udane pożegnanie naszej drużyny z sezonie 2018/2019!

Dodaj komentarz