Przysłowiowego „konia z rzędem” dla tego, kto na chwilę obecną jest w stanie trafnie wytypować zwycięzcę tegorocznych rozgrywek w trzeciej grupie III ligi. Mimo, że mamy dopiero początek kwietnia, to sytuacja na górze ligowej tabeli jest niezwykle ciekawa. Dodatkowego smaczku całej rywalizacji dodaje fakt, iż tylko klub z Polkowic ma na swoim koncie rozegrane wszystkie zaplanowane wcześniej mecze. Do grona zespołów, które przewodzą w lidze może w środę dołączyć Gwarek, który właśnie w ten dzień w Pawłowicach Śląskich będzie odrabiał pierwszą część ligowych zaległości.

 

Drużyna Pniówka Pawłowice Śląskie ze swoich czterech meczów zaplanowanych na marzec tego roku zdołała rozegrać ledwie dwa. Punktów jednak nasi rywale nie dopisali żadnych, bowiem doznali domowej porażki z drugą drużyną Zagłębia Lubin, a w Wielką Sobotę wrócili „na tarczy” z Wrocławia, gdzie długo walczyli o korzystny wynik z wyżej notowaną Ślęzą. Przez najbliższe dwa tygodnie drużyna trenera Jana Wosia rozegra aż cztery mecze, w tym już w środę, zaległy mecz z Gwarkiem Tarnowskie Góry. Naszego najbliższego rywala w ligowej tabeli będziemy mogli znaleźć dopiero na piętnastym miejscu. Zespół, który już od wielu lat z powodzeniem występuje na III-ligowym szczeblu obecne rozgrywki nie może jednak zapisać jak na razie do udanych. Zgromadzone do tej pory 22 punkty dają w tej chwili ledwie trzy „oczka” przewagi nad strefą spadkową. Zima w drużynie z południa była bardzo intensywna. Pniówek na zimowym rynku transferowym zawzięcie szukał wzmocnień, które pozwoliłyby odskoczyć od dolnej części tabeli. Drużynę opuścili doświadczeni gracze, tacy jak Kamil Kostecki, Arkadiusz Lalko czy Kamil Benauer. Na ich miejsce przybyli znani i ograni w wyższych ligach Adam Krakowski, Mateusz Wójcik czy Bartosz Gocyk. Wymienieni zawodnicy to tylko część z nowych twarzy w klubie z Pawłowic Śląskich. Zespół Pniówka rozegrał w sezonie 2017/2018 dziewięć meczów na swoim stadionie, w których nasz przeciwnik po trzy mecze wygrywał, zremisował oraz przegrał. W środę gospodarze będą z pewnością chcieli zainkasować pierwsze w tym roku trzy punkty. Pomóc w tym ma między innymi najlepszy strzelec w drużynie Pniówka Mateusz Szatkowski, który po pauzie spowodowanej nadmiarem żółtych kartek wraca do składu na spotkanie z Gwarkiem. Były napastnik między innymi Ruchu Zdzieszowice na ma swoim koncie ustrzelonych osiem ligowych trafień.

 

Naszą drużynę również czeka bardzo intensywny kwiecień. Wyjazd do Pawłowic Śląskich będzie trzecim meczem wyjazdowym z rzędu. Dotychczasowe dwie potyczki na stadionach rywali można zaliczyć do udanych, bowiem cztery punkty w dwóch meczach wyjazdowych muszą cieszyć. Beniaminek III ligi w środę rozegra swój pierwszy z dwóch odwołanych wcześniej meczów ligowych. Później zespół prowadzony przez trenera Krzysztofa Górecko zagra ligowe spotkanie z drugą drużyną Zagłębia Lubin, a następnie wyjazdowy mecz w Miedarach, czyli finał Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Bytom. Dzięki punktowi wywalczonemu w Żmigrodzie, nasza drużyna ma na swoim koncie uzbieranych już 35 punktów. Jeśli chodzi o górną część tabeli, to tarnogórzanie mają rozegranych najmniej spotkań spośród wszystkich walczących o mistrzostwo w lidze drużyn. W przypadku zwycięstwa, Gwarek doskoczy liderującą trójkę na zaledwie jeden punkt. Gwarek musi zatem pójść w ślady… drugiej drużyny Zagłębia Lubin, czyli swojego sobotniego rywala, który tydzień temu zdołał w doliczonym czasie gry rozstrzygnąć pojedynek z Pniówkiem na swoją korzyść. Wszyscy wiemy, że nasza drużyna bardzo solidnie prezentuje się na boiskach rywali i w środę powalczy o pełną pulę. W zespole Gwarka w dalszym ciągu najlepszym snajperem z dorobkiem trzynastu zdobytych bramek pozostaje Dawid Jarka, który wiosną jednak nie zdołał jeszcze pokonać bramkarza rywali. Naszego napastnika w klasyfikacji generalnej najlepszych strzelców trzeciej grupy III ligi wyprzedził Maciej Firlej. Testowany w przerwie zimowej przez Górnika Zabrze napastnik Ślęzy Wrocław uzbierał o jedno trafienie więcej.

 

Jesienne spotkanie Gwarka z Pniówkiem było tym samym inauguracją ligowego sezonu 2017/2018. Historyczny, bo pierwszy mecz Gwarka na poziomie III ligi zakończył się w Tarnowskich Górach remisem, a obydwie drużyny stworzyły bardzo ciekawe widowisko.

05.08.2017r. III liga 2017/2018, Gwarek – Pniówek 1:1 (1:1) bramka: Dzido

 

Początek meczu o godzinie 17:00. Zapraszamy wszystkich chętnych kibiców do Pawłowic Śląskich na stadion przy ul. Sportowej, aby wspomóc dopingiem naszą drużynę.

1 komentarz

  • izydor 03 / 04 / 2018 Reply

    liczymy na nastepne punkty

Dodaj komentarz