Po dwóch tygodniach przerwy wracamy na ligowe boiska. Październik jak na razie nie kojarzy się naszej drużynie najlepiej. Ligowa porażka na własnym obiekcie z MKS-em Kluczbork, a następnie odpadnięcie tydzień temu z rozgrywek o Puchar Polski na szczeblu Podokręgu Bytom spowodowały, iż nasza drużyna w tym miesiącu nie zaznała smaku zwycięstwa. Czas najwyższy przerwać tą niekorzystną dla tarnogórzan passę. Najbliższa ku temu okazja nadarzy się w sobotę. Jednak zarówno drużyna Gwarka, jak i Stilonu Gorzów Wielkopolski ma o co grać, więc żaden z zespołów z pewnością nie odpuści szansy zgarnięcia trzech punktów.

 

Dla Stilonu rok 2018 od samego początku nie układał się zbyt udanie. Problemy przy inauguracji wiosny sprawiły, że nasz najbliższy rywal długo szukał punktów. Kiedy wreszcie zaczęli punktować, zapewnili sobie ligowy byt. W lecie drużynę ze stadionu przy ul. Olimpijskiej dotknęły problemy natury organizacyjnej. Spore zmiany zarówno w zarządzie klubu, jak i w kadrze, musiały zostawić swoje znamię na początku rozgrywek. Te Stilon zaczął pod wodzą nowego trenera, którym został pan Kamil Michniewicz. Po jedenastu meczach nasz sobotni przeciwnik zajmuje w ligowej tabeli piętnaste miejsce z dorobkiem dziesięciu punktów. Na boisku w sezonie 2018/2019 drużyna trenera Michniewicza wywalczyła trzy punkty mniej, jednak z powodu niedociągnięć organizacyjnych ze strony Stali Brzeg (wrześniowy mecz Stal wygrała ze Stilonem 4:0), Wydział Gier Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej zweryfikował wynik jako 3:0 dla gorzowian (występ nieuprawionego do gry zawodnika). Obecny wynik na chwilę obecną gwarantuje Stilonowi ligowy byt, jednak mająca tyle samo punktów Warta Gorzów Wielkopolski jest już „pod kreską”. W meczach domowych nasz rywal jak dotąd dwukrotnie zwyciężał (1:0 z Zagłębiem II Lubin oraz 2:1 z Ruchem Radzionków), a wszystko to dzięki bramkom zdobytym na samym początku spotkań. Bilans bramkowy naszych rywali na własnym obiekcie to 6 bramek zdobytych oraz 11 straconych. Kadra Stilonu w porównaniu z rundą wiosenną została bardzo zmieniona, jednak w drużynie zostali doświadczeni zawodnicy tacy jak Krzysztof Kaczmarczyk, Łukasz Maliszewski czy Rafał Świtaj. Jak dotąd siedmiu zawodników zdobywało dla Stilonu bramki w sezonie 2018/2019. Najskuteczniejszym z nich jest 18-letni Sebastian Jarosz. Wypożyczony z Lecha Poznań zawodnik trzykrotnie zdołał wpisać się jak dotąd na listę strzelców.

 

Dla Gwarka będzie to druga wyprawa do Gorzowa Wielkopolskiego w 2018 roku i nie ostatnia. Żądni powrotu na szlak zwycięstw tarnogórzanie do meczu przystąpią niezwykle zdeterminowani. Mecze z MKS-em Kluczbork i Ruchem Radzionków to już historia, a w sobotę podopieczni trenera Krzysztofa Górecko powalczą o pierwsze w październiku punkty. Przed dwunastą serią spotkań nasza drużyna w ligowej tabeli zajmuje czwarte miejsce z dorobkiem dwudziestu zdobytych punktów. Ewentualne zwycięstwo może dać naszej drużynie awans o jedną pozycję. Porażka natomiast przy niekorzystnych wynikach z innych boisk może sprawić, iż do następnego meczu tarnogórzanie przystąpią dopiero z ósmego miejsca w tabeli. Poważnym atutem naszej drużyny przed zbliżającym się meczem jest fakt, iż Gwarek jest w tej chwili zdecydowanie najlepszym zespołem w meczach rozgrywanych na wyjazdach. Na sześć do tej pory wypraw na stadiony rywali, drużyna z Tarnowskich Gór aż pięciokrotnie wracała z kompletem punktów. Także i po tej kolejce, tarnogórzanie niezależnie od wyniku status najlepszej drużyny w meczach wyjazdowych utrzymają. Na stadionach rywali nasz zespół dotychczas zdobył trzynaście bramek, tracąc ich siedem. Gwarek to także bez wątpienia największy pechowiec wśród wszystkich zespołów naszej grupy. Trener Krzysztof Górecko już od dawna musi sobie radzić bez Grzegorza Fonfary, Przemysława Oziębały, Pawła Juraszczyka oraz Remigiusza Curyły. Niepewny jest także występ w sobotnim meczu Alberta Piwko oraz Dawida Fojcika, których z powodu lekkich urazów zabrakło z pucharowym spotkaniu w Zendku. Mimo poważnych braków kadrowych nasza drużyna udaje się do Gorzowa Wielkopolskiego po zwycięstwo, o które jednak jak wszyscy dobrze wiemy nie będzie łatwo. Najskuteczniejszym zawodnikiem w naszej drużynie pozostaje ciągle z dorobkiem czterech zdobytych bramek Przemysław Oziębała.

 

Prawie równo sześć miesięcy temu nasza drużyna odniosła przekonywujące zwycięstwo w meczu wyjazdowym ze Stilonem. Popis gry dał wtedy autor dwóch bramek Sebastian Pączko, a trzecią dołożył Dawid Jarka, który z kolei zapewnił zwycięstwo Gwarkowi w pierwszym w historii starć Gwarka ze Stilonem meczu:

16.09.2017r., III liga sezon 2017/2018, Gwarek – Stilon 1:0 (1:0). Bramki: Jarka

28.04.2018r., III liga sezon 2017/2018, Stilon – Gwarek 0:3 (0:2). Bramki: Pączko x2, Jarka

 

Sędzią głównym meczu 12. kolejki rozgrywek w trzeciej grupie III ligi pomiędzy Stilonem, a Gwarkiem będzie pan Łukasz Sowada (KS Opole). Dla tego arbitra będzie to czwarty mecz w sezonie 2018/2019 mecz w roli sędziego głównego w rozgrywkach naszej grupy III ligi. Jak dotąd w poprzednich meczach prowadzonych przez pana Sowadę raz zwyciężyli gospodarze, raz goście oraz raz padł remis. W tych meczach padło dwanaście bramek, a pan Sowada pokazał dziesięć żółtych kartek. Sędzia z Opolskiego Kolegium Sędziowskiego prowadził mecz kończący sezon 2017/2018, w którym Gwarek pokonał Górnika II Zabrze 2:0.

 

Początek meczu Stilon – Gwarek w sobotę 20 października o godzinie 14:00 na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gorzowie Wielkopolskim przy ul. Olimpijskiej 1. Trzymamy kciuki za naszą drużynę!

Dodaj komentarz