Na sam środek tygodnia przypadł mecz siódmej kolejki trzeciej ligi grupy trzeciej pomiędzy Gwarkiem Tarnowskie Góry a Pniówkiem Pawłowice. I choć w spotkaniu nie padły żadne bramki, to kibice zgromadzeni na stadionie nie mogli narzekać na brak emocji.

 

Od pierwszego gwizdka do ataku ruszyli gospodarze. Już w trzeciej minucie spotkania, po podaniu Mateusza Bąka z rzutu rożnego na uderzenie ze sporej odległości zdecydował się Norbert Jaszczak, jednak zabrakło nieco precyzji i piłka poszybowała nad bramką. Chwilę później do głosu doszli goście. Po przejęciu piłki w środku pola na bramkę ruszył Dawid Weis, minął dwóch graczy Gwarka i zdecydował się na strzał, jednak Michał Bodys czujnie stał na posterunku.

Po upływie 10 minut bramce Pniówka po raz kolejny zagroziła drużyna gospodarzy. Marcin Pisarek świetnie dostrzegł niepilnowanego na lewym skrzydle Jaszczaka. Ten zatańczył z obrońcami, znalazł sobie nawet miejsce do oddania strzału, lecz nie był w stanie pokonać Bartosza Gocyka.

Przebieg meczu zmieniał się jak w kalejdoskopie. W 13 minucie przed szansą na zdobycie bramki stanął ponownie Weis, tym razem także golkiper Gwarka pewnie złapał strzał.

Po tym piorunującym kwadransie obie drużyny miały jeszcze sytuacje bramkowe, jednak żadna z nich nie zdołała przekuć ich na gola i do przerwy na tablicy wyników widniał wynik zero do zera.

W drugiej części meczu zarówno Gwarek, jak i Pniówek mieli okazje do zdobycia gola. W 55 minucie spotkania i bardzo przytomne we własnym polu karnym zachował się Kamil Zalewski, który wybiciem piłki sprzed linii bramkowej zapobiegł utracie bramki przez tarnogórzan.

Na 10 minut do końca spotkania swoją szansę miał ponownie Gwarek. Po niezłej wymianie podań w polu karnym znalazł się Karol Stanek, jednak jego kąśliwe uderzenie nie zaskoczyło bramkarza gości. W doliczonym czasie gry żadna z ekip nie stanowiła już jednak zagrożenia dla przeciwnika i gwizdek sędziego zakończył to spotkanie bezbramkowym remisem.

Trenerzy przed kolejnymi pojedynkami mają nad czym myśleć, bowiem tarnogórzanie chcą wrócić na zwycięską ścieżkę, natomiast Pniówek piąty już mecz z kolei zakończył bez wygranej. W ósmej kolejce zawodnicy Gwarka wybiorą się do Kluczborka, by powalczyć o trzy punkty w meczu z tamtejszym MKS-em.

 

 

 

Bramk: brak

Napomnienia: Ciuberek, Weis

Sędzia: Michał Ficiński

 

GWAREK: Bodys – Bąk, Przystalski, Czajkowski, Dyląg – Jaszczak (90. Dworaczek), Barbus (69. Borycka), Stanek, Zalewski, Pisarek M. (69. Pisarek W.) – Jarka

Rezerwowi (niewprowadzeni): Rosół, Joachim, Skrzyniarz, Rakowiecki

PNIÓWEK: Gocyk – Kuś, Pacholski, Ciuberek, Mazurkiewicz – Weis, Wiciński (70. Fulianty), Musioł, Łaski, Szczęch (45. Spratek) – Hanzel

Rezerwowi (niewprowadzeni): Zapała, Caniboł, Glenc, Morcinek, Płowucha

Dodaj komentarz