Jadąc do Nysy, wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwy mecz i tak tez się stało od początku meczu. Mimo szybkiego strzelenia dwóch bramek gospodarze nie poddali się i doprowadzili do wyrównania, tworząc lekką nerwówkę. Jednak pokazaliśmy mądrość w graniu, gdy Nysa dostała czerwoną kartkę i w samej końcówce zdobyliśmy upragnione trzy punkty.
Cieszę się, że mogłem dziś pomóc drużynie od początku meczu. Cieszymy się z kolejnej wygranej w tym sezonie i od wtorku pracujemy dalej na kolejne zwycięstwa.
Brawo Panowie za trzy punkty, a ten kto zajmuje się tabelą niech idzie na emeryturę.