Dzisiejsze zwycięstwo z Cariną 2:1 z pewnością wyjątkowo smakowało dla Kacpra Czajkowskiego, który w tym spotkaniu pełnił funkcję kapitana. Zapytaliśmy o jego przemyślenia dotyczące minionych 90 minut.
Dla Kacpra mecz z Cariną przypominał inną wygraną na lubuskiej ziemi, kiedy tarnogórzanie pokonali Wartę Gorzów i zaliczyli długo wyczekiwane przełamanie.
„Bardzo podobny mecz do tego, który graliśmy w Gorzowie Wielkopolskim, bardzo dużo walki, tak samo otworzyliśmy wynik spotkania. Ponownie rywal zdołał wyrównać, ale tak jak w spotkaniu z Wartą, tak i dziś utrata bramki nie podcina nam skrzydeł i w kolejnym meczu wychodzimy na prowadzenie i ponownie inkasujemy trzy punkty.
Przypomnijmy, że w starciu sprzed dwóch tygodni Gwarek trzykrotnie wychodził na prowadzenie i nie pozwalał, by rywale mogli cieszyć się ze zdobycia trzech oczek.
Czaja podkreślił również bardzo solidne wejścia rezerwowych i pochwalił przydatność wszystkich zawodników w zespole.
„Bardzo dobre wejście naszych zmienników pokazuje, że mamy wyrównaną kadrę i każdy zawodnik, który wchodzi na plac, daje nam bardzo dużo jakości. Wydaje mi się, że gdyby nie zmiennicy, to dzisiejszy mecz mógłby się zakończyć różnym wynikiem.”