Po trzech zwycięskich meczach kontrolnych podczas zimowego okresu przygotowawczego, zespół Gwarka Tarnowskie Góry znalazł swojego pogromcę. Sparingowa potyczka z występującym jeden szczebel rozgrywkowy wyżej GKS-em Katowice została rozstrzygnięta zdecydowanie na korzyść przeciwnika, którzy pewnie pokonali tarnogórzan 6:0 (4:0), wykorzystując na niekorzyść tarnogórzan nawet najdrobniejsze ich błędy.

 

Gwarka Tarnowskie Góry czekał w sobotę prawdziwy test. Po niespełna miesiącu od rozpoczęcia przygotowań do rundy rewanżowej w rozgrywkach III ligi, formę naszej drużyny sprawdził dziś aspirujący do gry w Fortuna I Lidze katowicki GKS. Po zwycięstwach z LKS-em Czaniec, Sarmacją Będzin oraz AKS-em Mikołów naszą drużynę czekało dziś zdecydowanie cięższe wyzwanie. Ustępujący dziś w tabeli II ligi jedynie Widzewowi Łódź oraz Górnikowi Łęczna zespół GKS-Katowice równo miesiąc od swojego pierwszego treningu w 2020 roku miał możliwość sprawdzenia się z kolejną drużyną podczas swoich zimowych gier sparingowych. Jak dotąd katowicki zespół podczas swoich zimowych sparingów trzykrotnie zwyciężał, dwa razy zszedł z boiska pokonany, a także zanotował jeden remis.

 

Sobotni mecz sparingowy rozegrany na boisku ze sztuczną nawierzchnią Kolejarza Katowice od pierwszych minut był zdominowany przez gospodarzy. Mocne rozpoczęcie meczu przez II-ligowca miało swoje odzwierciedlenie już w 4′ minucie, kiedy to do bramki Gwarka trafił Adrian Błąd. Tarnogórzanie grali w pierwszych minutach bojaźliwie i popełniali łatwe błędy, które natychmiast na groźne sytuacje pod naszą bramką zamieniali przeciwnicy. Tak właśnie zawodnicy trenera Krzysztofa Górecko stracili kolejne bramki, a na listę strzelców wpisywali się kolejno Maciej Stefanowicz, a także po raz drugi w tym dniu Adrian Błąd. Tarnogórzanie weszli w mecz bardzo późno i dopiero po upływie pierwszych piętnastu minutach zaczęli szybciej konstruować swoje akcje ofensywne, nieco częściej podchodząc pod bramkę strzeżoną przez Bartosza Mrozka. Wysokie prowadzenie do przerwy zapewnił GKS-owi Piotr Kurbiel, który jeszcze przed upływem drugiego kwadransa zdobył czwartego gola dla gospodarzy. Niemający nic do stracenia tarnogórzanie dopiero w następnych minutach postawili na zdecydowanie twardszą grę, ale nie wykorzystali kilku klarownych sytuacji.

 

Trener Rafał Górak miał do swojej dyspozycji podczas sobotniego meczu kontrolnego praktycznie wszystkich zawodników, przez co na drugą połowę w barwach katowickiej drużyny pojawiło się dziesięciu nowych zawodników. W tym również Kamil Bętkowski, który w przerwie zimowej zamienił zespół Gwarka właśnie na GKS Katowice. Zarówno w pierwszej połowie, tak i w jej drugiej odsłonie znów w pierwszych minutach jej trwania do siatki Gwarka trafili gospodarze. Tym razem z ostrego kąta piątego gola w meczu dla rywala trafił Marcin Urynowicz. Po tym trafieniu sytuacja na boisku nieco się wyrównała, a można powiedzieć, że to nasza drużyna przejęła nawet inicjatywę. Niestety nieskuteczność nie była tego dnia po stronie tarnogórzan, bowiem zniechęceni kolejnymi zmarnowanymi sytuacjami goście nie ustrzegli się kolejnych błędów w defensywie. Z takiego skorzystał na dwadzieścia minut przed końcem spotkania Patryk Szwedzik, ustalając wynik meczu na 6:0 dla GKS-u Katowice.

 

Poważny sprawdzian pokazał naszej drużynie, co należy poprawić w grze Gwarka. Kolejnych błędów nasi zawodnicy będą mogli uniknąć podczas następnej grze kontrolnej, która odbędzie się już w najbliższą środę. Przeciwnikiem Gwarka będzie występująca w pierwszej grupie „Haiz” IV Ligi Śląskiej rudzka Slavia. 

 

sparing, 08.02.2020r, obiekt KS „Kolejarz” Katowice, ul. Alfreda 1, Katowice

GKS GIEKSA KATOWICE S.A. – TS GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 6:0 (4:0)

bramki:

1:0 – Adrian Błąd 4 min.

2:0 – Maciej Stefanowicz 16 min.

3:0 – Adrian Błąd 21 min.

4:0 – Piotr Kurbiel 27 min.

5:0 – Maciej Urynowicz 50 min.

6:0 – Patryk Szwedzik 70 min.

 

sędzia: Mirosław Górecki (KS Katowice)

widzów: ok 50

 

GKS KATOWICE: Mrozek – Wojciechowski, Jędrych, Dampc, Rogala – Kiebzak, Stefanowicz, Gałecki, Błąd, Woźniak – Kurbiel. W drugiej połowie grali: Konefał – Michalski, Janiszewski, Broda, Dampc – Wroński, Bętkowski, Habusta, Grychtolik, Szwedzik – Urynowicz. Trener: Rafał GÓRAK.

 

GWAREK: Wiśniewski (46′ Rosół) – Dyląg, Dzido (66′ Polak), Kołodziej (46′ Przystalski), Pipia – Kuliński, Pach (46′ Timochina), Mazurek, Zawodnik testowany (66′ Pytlik), Pączko (66′ Dworaczek) – Jarka (46′ Joachim). Trener: Krzysztof GÓRECKO.

Dodaj komentarz