W najbliższy weekend w trzeciej grupie rozgrywek III ligi zostanie rozegrana 13 seria spotkań. Nasza drużyna po trzech tygodniach przerwy wraca na obiekt w Tarnowskich Górach. Przed podopiecznymi trenera Krzysztofa Górecko arcyważne spotkanie. Najbliższym rywalem tarnogórzan będzie bowiem drużyna Pniówka Pawłowice Śląskie, która podobnie jak nasz zespół gorąco oczekuje przełamania w meczu mistrzowskim, który pozwoli wreszcie wrócić na drogę zwycięstw. Będzie to konfrontacja dwóch zespołów z górnej części tabeli, które jednak jeszcze nie tak dawno okupowały ligowe podium.

 

Prawie pół roku temu zadyszka podczas majowych meczów spowodowała, że Gwarek przegrał trzy spotkania ligowe z rzędu. Kto wie, czy pamiętne porażki z Miedzią II Legnica, BKS-em Stalą Bielsko-Biała oraz Falubazem Zielona Góra nie były kluczowymi w walce o II ligę. Rozdział sezonu 2017/2018 jest już jednak zamknięty, lecz po prawie pół roku nasza drużyna ponownie musiała zaznać gorzki smak trzech porażek z rzędu. Różnica polega jednak na tym, że wśród tych trzech porażek znalazło się również odpadnięcie z rywalizacji o Puchar Polski na szczeblu Podokręgu Bytom. Podobieństwo do majowych porażek można znaleźć w tym, że dzisiaj również nasza drużyna zgubiła ważne punkty nie z ligową czołówką, lecz z drużynami walczącymi o ligowy byt. Październikowe porażki z MKS-em Kluczbork oraz Stilonem Gorzów Wielkopolski mimo dobrej gry i wielu sytuacji bramkowych punktów naszej drużynie niestety nie przyniosły, przez co Gwarek w ligowej tabeli osunął się na piąte miejsce i do prowadzącego Górnika Polkowice traci już osiem punktów. Tarnogórzanie na swoim koncie mają obecnie 20 zgromadzonych punktów i sobotni mecz z Pniówkiem będzie dla nich jedną z ostatnich szans na to, aby przed zimową przerwą powalczyć o dogodną pozycję do wiosennego ataku na pozycję lidera. Okazją na dogonienie ścisłej czołówki ligi jest terminarz 13 kolejki, gdyż obok rywalizujących obok siebie Gwarka i Pniówka o punkty w bezpośrednim meczu powalczy Ślęza Wrocław z Piastem Żmigród, czyli drużyny znajdujące się przed Gwarkiem. Z pewnością naszej drużynie nie pomaga jak dotąd słaby bilans meczów na własnym obiekcie. W tej klasyfikacji Gwarek zajmuje odległe, piętnaste miejsce. Tarnogórzanie jak dotąd wygrali przed własną publicznością zaledwie jedno spotkanie, w dwóch podzielili się z rywalem punktami, a także dwukrotnie schodzili z boiska pokonani. Czas najwyższy, aby w sobotę na własnym stadionie zainkasować bardzo potrzebne dla całej drużyny trzy punkty. Kolejnym mankamentem w drużynie trenera Górecko obok listy osób kontuzjowanych będzie brak w składzie na sobotni mecz Adama Dzido. Jedna z najjaśniejszych postaci Gwarka w sezonie 2018/2019 najbliższy mecz będzie musiał odpuścić z powodu nadmiaru żółtych kartek. Przypomnijmy, iż to właśnie Dzido jest zdobywcą pierwszej, historycznej bramki dla Gwarka w III lidze. Uczynił to w lecie ubiegłego roku podczas… domowego spotkania z Pniówkiem Pawłowice Śląskie. Najlepszym strzelcem naszej drużyny w dalszym ciągu pozostaje kontuzjowany Przemysław Oziębała z dorobkiem czterech zdobytych bramek.

 

O ile w drużynie Gwarka usilnie czekają na przełamanie złej serii, tak w obozie naszego najbliższego przeciwnika oczekiwania na uprawione zwycięstwo liczone jest już w miesiącach. Pniówek Pawłowice Śląskie sezon 2018/2019 rozpoczął wręcz rewelacyjnie. Po drugiej kolejce ligowej podopieczni trenera Grzegorza Łukasika jako jedyna drużyna z kompletem zwycięstw na koncie była liderem naszej grupy. Remis na ciężkim terenie w Żmigrodzie pozbawił co prawda naszego rywala przodownictwa w tabeli na jedną kolejkę, jednak już po tygodniu Pniówek ponownie wskoczył na pierwsze miejsce, które oddał dopiero na początku września Górnikowi Polkowice, z którym przegrał na własnym stadionie. Tydzień później było jeszcze efektowne zwycięstwo w Dzierżoniowie… i na tym można zakończyć praktycznie zdobycze punktowe naszego rywala. Obecnie drużyna z Pawłowic Śląskich pozostaje najdłużej czekającym na zwycięstwo w lidze zespołem w naszej grupie III ligi. Zawodnicy trenera Łukasika na zwycięstwo czekają bowiem od 8 września i zrobią wszystko, aby właśnie w sobotę w Tarnowskich Górach zakończyć swoją smutną serię. A trzeba sobie otwarcie przyznać, że w sobotnie wczesne popołudnie na obiekt Gwarka przyjedzie naprawdę solidna drużyna. W kadrze Pniówka tego lata zaszły spore zmiany, dzięki czemu w porównaniu z poprzednim sezonem pawłowiczanie nie muszą jak na razie spoglądać w strefę spadkową. Po dziesięciu latach gry na poziomach centralnych do Pniówka wrócił jego wychowanek – Krzysztof Bodziony. Współpraca z I-ligowym GKS-em Jastrzębie spowodowała, iż kadrę naszego sobotniego przeciwnika wzmocnili także młodzieżowcy Konrad Hasior oraz Piotr Trąd, który tarnogórskiej publiczności zapamiętał się dzięki bramce w barwach Unii Turza Śląska podczas jej majowej wizyty na stadionie Gwarka. W przerwie letniej do Pniówka trafił także z GKS-u Tomasz Musioł, który z kolei w poprzedniej rundzie występował w barwach BKS-u Stali Bielsko-Biała i także ma już na stadionie Gwarka bramki zdobyte przeciwko naszej drużynie. Innymi, nowymi zawodnikami Pniówka zostali także m.in. znany z występów w GKS-ie Bełchatów czy Ruchu Chorzów napastnik Marcin Sobczak, a także inny, były gracz GKS-u Jastrzębie, król strzelców III ligi w sezonie 2015/2016 Wojciech Caniboł, który latem był przymierzany do gry w tarnogórskim zespole. Nasz przeciwnik ma na swoim koncie zaledwie punkt mniej od tarnogórzan (19 punktów) i znajduje się tuż za plecami Gwarka, czyli na szóstym miejscu. W klasyfikacji meczów rozgrywanych na wyjazdach nasi goście zajmują wysoką, trzecią pozycję z dorobkiem trzech zwycięstw, jednego remisu oraz dwóch porażek. Najskuteczniejszym zawodnikiem Pniówka jest Rafał Adamek, który ma na swoim koncie siedem goli i podobnie jak cały zespół od 8 września czeka na przełamanie w meczu mistrzowskim. W drużynie gości nie zobaczymy na pewno doświadczonego Sławomira Szarego, którego groźna kontuzja wyeliminowała zawodnika na parę miesięcy.

 

W poprzednim sezonie Gwarek z Pniówkiem rywalizował dwukrotnie, jednak w żadnym meczu nie został wyłoniony zwycięzca. Zarówno w Tarnowskich Górach, jak i w Pawłowicach Śląskich wynik meczu po dziewięćdziesięciu minutach pozostał nierozstrzygnięty.

05.08.2017r. III liga 2017/2018, Gwarek – Pniówek 1:1 (1:1) bramka: Dzido

04.04.2018r. III liga 2017/2018, Pniówek – Gwarek 0:0

 

Sędzią głównym sobotniego meczu 13. kolejki III ligi grupy trzeciej pomiędzy Gwarkiem Tarnowskie Góry, a Pniówkiem Pawłowice Śląskie będzie pan Łukasz Groń (KS Zabrze). Arbiter ten prowadził już w sezonie 2018/2019 po jednym meczu z udziałem Gwarka oraz Pniówka. Tarnogórzanie zremisowali wtedy na własnym obiekcie z Lechią Dzierżoniów, natomiast prowadzony przez pana Gronia mecz z udziałem Pniówka zakończył się ich porażką we Wrocławiu. Arbiter ze Śląskiego Kolegium Sędziowskiego prowadził także pamiętny domowy mecz Gwarka w maju tego roku ze Skrą Częstochowa.

 

Początek meczu Gwarek – Pniówek w sobotę 27 października na stadionie TS Gwarek w Tarnowskich Górach przy ul. Wojska Polskiego 2 punktualnie o godzinie 14:00. Zapraszamy wszystkich serdecznie na to spotkanie, gdyż doping dla naszej drużyny będzie w tym dniu bardzo potrzebny. O ciepłe posiłki zadba jak zawsze nasze stoisko gastronomiczne, usytuowane tuż przy trybunie głównej. Zapraszamy!

Dodaj komentarz