Dziś dzielimy się z naszymi Kibicami drugim odcinkiem III-ligowego Skarbu Kibica. Czwartek będzie dniem, w którym przybliżymy Państwu zimową sytuację klubów III ligi z województwa Dolnośląskiego, które w dwóch ostatnich latach dostarczało na szczebel centralny II ligi zwycięzców rozgrywek, z którymi Gwarek wiosną za każdym razem radził sobie naprawdę przyzwoicie. Jak będzie tym razem?

Zadanie Gwarka na wiosnę: odwrócić złą kartę.

Ślęza Wrocław (3 miejsce w tabeli, 38 punktów)

Jesienią Ślęza Wrocław bez żadnych problemów znalazła się na półmetku rozgrywek III ligi na podium. Strata sześciu punktów do Ruchu Chorzów, a także przewaga pięciu „oczek” nad Pniówkiem Pawłowice powoduje, że wiosna nie powinna się znaczącą różnić od pierwszej części sezonu i Ślęza powinna w dalszym ciągu spokojnie gromadzić punkty. Potwierdzeniem tego są zimowe sparingi. Z 7 rozegranych sparingów, Ślęza wygrała aż 5, a pozostałe 2 zremisowała. Trzeba przyznać, że remisy z I-ligową Miedzią Legnica oraz II-ligowym KKS-em Kalisz, a także zwycięstwa nad reprezentantem Fortuny 1 Ligi Odrą Opole i rozgromieniem 4:0 II-ligowych rezerw Lecha Poznań mogą robić wrażenie. Kadrowo wiosenna Ślęza nie powinna się zbyt wiele różnić od tej z jesieni. Wypożyczono młodego bramkarza Ruchu Chorzów Wiktora Gaszyka, natomiast do bramki Polonii Nysa odszedł wspomniany we wcześniejszym odcinku Kais Al-Ani. Piłkarzami Ślęzy nie będą również Damian Szydziak oraz brazylijczyk Guilherme Cordeiro, a także młodzieżowcy Michał Bołdyn i Maciej Diduszko. Ślęza bardzo aktywnie działa w mediach. Jej cykl „Co słychać u naszych rywali?” ukazuje nowiny z obozów innych III-ligowców. Jednak co z nowymi zawodnikami wrocławskiego klubu? Kilku zawodników testowanych zdobywało bramki w meczach kontrolnych, więc możemy się jeszcze spodziewać nowinek transferowych. Gwarek domowym meczem ze Ślęzą zakończy sezon 2020/2021.

Zadanie Gwarka na wiosnę: zacząć wiosnę od zwycięstwa!

Zagłębie II Lubin (7 miejsce w tabeli, 25 punktów)

Młodzi lubinianie zimowe miesiące spędzają w górnej części tabeli. Dla podopiecznych trenera Adama Burka runda jesienna była sprawdzianem kolejnej, zdolnej młodej generacji piłkarskiej. Bazująca głównie na swoich wychowankach drużyna Zagłębia zajęła siódme miejsce, praktycznie całą rundę z powodu pandemii nie korzystając z zawodników pierwszej drużyny. Miedziowi rozegrali cztery sparingi, z czego aż trzy zakończyli zwycięsko, pokonując m.in. ligowych rywali Lechię Zielona Góra oraz Stal Brzeg. Nowym zawodnikiem Zagłębia II Lubin został ogłoszony jeszcze w grudniu zeszłego Rafał Adamski, wcześniej reprezentując rezerwy Miedzi Legnica. Jak co rundę, sporo młodych zawodników Zagłębia wypromowało się na tyle, aby spróbować wiosną sił w wyższych ligach. Na pewno trzeba tutaj wymienić Bartosza Zynka. 18-letni napastnik zdobył jesienią 10 goli, co pomogło mu w transferze do ekstraklasowej Wisły Płock. 20-letni Dominik Więcek, który także był jesienią czołową postacią lubińskiego zespołu został zawodnikiem II-ligowego Sokoła Ostróda. Zagłębie II Lubin rozpocznie wiosnę domowym meczem z Gwarkiem. Zanim to jednak nastąpi, w najbliższą sobotę nasz najbliższy ligowy rywal zmierzy się w finale okręgowego Pucharu Polski z IV-ligowym Orkanem Szczedrzykowice.

Zadanie Gwarka na wiosnę: raz jeszcze wygrać w Legnicy.

Miedź II Legnica (12 miejsce w tabeli, 22 punkty)

Drugi zespół Miedzi Legnica podobnie jak Zagłębie jesienią z powodu obostrzeń związanych z pandemią musiała sobie radzić bez pomocy zawodników z pierwszej drużyny. Dwunaste miejsce z czterema punktami przewagi nad strefą spadkową pozwoli jednak ze średnim spokojem przystępować do wiosny, ponieważ każda drużyna ze strefy spadkowej ze wszystkich sił będzie chciała punktować z drużynami, znajdującymi się bezpośrednio nad „kreską”. Jesienią doszło do zmiany na ławce trenerskiej legnickiej „dwójki”. Trenera Wojciecha Robaszka, który łączył funkcję trenera z koordynowaniem Akademii Piłkarskiej Miedzi zastąpił Marcin Płuska. Praca zimą jak w innych klubach, tak i w Legnicy skupiała się na pozyskaniu młodych, zdolnych zawodników oraz rozgrywaniu meczów kontrolnych. Ostatnie z nich Miedź rozgrywała z Widzewem II Łódź (wygrana 2:1), Piastem Żmigród (wygrana 4:1), Górnikiem Polkowice (porażka 2:4) oraz liderem zachodniej grupy IV ligi dolnośląskiej, Karkonoszami Jelenia Góra (wygrana 2:1). Zimą do legnickiej drużyny zawitali zdolni holendrzy Byron Burgering oraz Ruben Hoogenhut, a także 17-letni Wiktor Bogacz z Delty Warszawa i Antoni Prałat z Lecha Poznań. Po stronie strat można wymienić przede wszystkim Macieja Koziarę. Napastnik po dobrej rundzie, w której zdobył 8 bramek wrócił do I-ligowego GKS-u Bełchatów. Do Legnicy na mecz ligowy Gwarek uda się w środę 5 maja, miejmy nadzieję – po trzecie z rzędu zwycięstwo.

Zadanie Gwarka na wiosnę: ostatni, zwycięski wyjazd w lidze.

Piast Żmigród (14 miejsce w tabeli, 20 punktów)

Jesienią Piast Żmigród wygrał tylko cztery razy. Mimo, aż ośmiu remisów (najwięcej w grupie), Piast będzie musiał od pierwszej kolejki patrzeć nie tylko na zespoły przed nim, ale przede wszystkich uciekać od goniących również i jego drużyn ze strefy spadkowej. Zimą nie tylko w Nysie oraz Brzegu, ale również i w Żmigrodzie doszło do zmiany trenera. Kamil Socha, który odpowiadał za wyniki drużyny jesienią, drugą część sezonu 2020/2021 spędzi w II lidze, a konkretnie w Bytovii Bytów. To właśnie do Bytowa w ślad za trenerem Sochą podążył Eryk Moryson, a więc jeden z liderów Piasta jesienią. Inni, a więc Łukasz Mozler czy Filip Kendzia odeszli zimą odpowiednio do II-ligowych Sokoła Ostróda oraz KKS-u Kalisz. Wcześniej wspomnieliśmy o także przenosinach Grzegorza Mazurka do Stali Brzeg. Jeśli chodzi o nowe twarze w Piaście Żmigród, to obecnie poznaliśmy trzy nowe nazwiska. Na początku roku trenerem Piasta został 44-letni Ryszard Pietraszewski, a ostatnio kibice zaczęli poznawać nowych zawodników. Pierwszym z nich został 24-letni Daniel Łuczak, który ma na swoim koncie występy oraz bramkę na poziomie Ekstraklasy w barwach Śląska Wrocław, natomiast drugim zimowym transferem Piasta został Mateusz Ogrodowski, pozyskany ze Stali Brzeg. Zimą Piast rozgrywał także mecze sparingowe. Wygranymi zakończyły się zmagania z Orłem Pawłowice, Polonią Leszno oraz GKS-em Mirów, natomiast z rezerwami Miedzi Legnica oraz Śląska Wrocław Piast zaliczył porażki.

Zadanie Gwarka na wiosnę: nie schodzić ze zwycięskiej ścieżki.

Foto-Higiena „Błyskawica” Gać (17 miejsce w tabeli, 17 punktów)

Znajdująca się w strefie spadkowej drużyna Foto-Higieny Gać spokojnie przygotowuje się do ważnej dla klubu rundy wiosennej. O klubie nie było zbyt głośno w mediach, a i klubowa strona czy portale społecznościowe niezbyt wiele odsłaniają zza klubowych kulis. Pod koniec rundy nastąpiła zmiana trenera w drużynie z Gaci. Trenera Grzegorza Dorobka zastąpił Marcin Koszerny, który po dwóch pierwszych porażkach, zakończył ligową jesień efektownymi wygranymi z Rekordem Bielsko-Biała (2:0) oraz Polonię-Stal Świdnica (5:0). Zimowe sparingi pokazywały jednak, że przed nowym trenerem Foto-Higieny jeszcze sporo pracy. Tej zimy „Błyskawica” notowała wysokie porażki ze Śląskiem II Wrocław (1:7), Jarotą Jarocin (1:5), Górnikiem Polkowice (2:4) czy Ślęzą Wrocław (2:3). Na początku roku na testach w I-ligowej Sandecji Nowy Sącz przebywał najlepszy strzelec drużyny, Marcin Przybylski, który jednak na chwilę obecną w dalszym ciągu trenuje z Foto-Higieną. Po stronie ubytków kadrowych można obecnie wyliczyć Damiana Jaroszewskiego, Mateusza Krzymińskiego oraz Jakuba Piątka, którzy trafili do IV-ligowego Orła Lubawka, gdzie trenerem jest były szkoleniowiec Foto-Higieny, Jacek Fojna. Gwarek meczem w Gaci rozpocznie tzw. Majówkę. Do tej pory wszystkie ligowe potyczki Gwarka z tym rywalem kończyły się zwycięstwami naszej drużyny. 

Zadanie Gwarka na wiosnę: zagrać swoje i wygrać.

Polonia-Stal Świdnica (19 miejsce w tabeli, 10 punktów)

Najtrudniejsze zadanie, a przynajmniej na papierze, czeka wiosną Polonię-Stal Świdnica. Beniaminek zakończył ligową jesień na ostatni, 19 miejscu w tabeli i obecnie ma na swoim koncie zaledwie 10 punktów, tracąc do bezpiecznej strefy dziewięć punktów. Zimą jednak nie oglądaliśmy w drużynie ze Świdnicy kadrowej rewolucji. Do drużyny prowadzonej przez trenera Jarosława Pedryca trafili głównie gracze młodzi. Wiosną beniaminka będą reprezentować 21-letni Kornel Ciupka (Apis Jędrzychowice), Kacper Osiadły (Górnik Polkowice) oraz Maciej Diduszko (Chrobry Głogów), a także o lata młodszy Damian Kasprzyk (Zagłębie II Lubin). Najbardziej jednak znanym zawodnikiem, który wzmocni drużynę Polonii-Stali jest 31-letni Damian Szydziak, mający na swoim koncie grę w Ślęzie Wrocław, LZS-ie Starowice czy Lechii Dzierżoniów. Podczas zimowych gier kontrolnych beniaminek zanotował zwycięstwa ze Stalą Brzeg (3:1), LKS Bystrzyca Górna (6:2), MKP Wołów (7:0), porażki ze Śląskiem II Wrocław (0:1) i AKS-em Strzegom (1:2), a także remisy z Orłem Lubawka (1:1) oraz Polonią Trzebnica (2:2). W najbliższą sobotę pierwszy mecz o stawkę w 2021 roku. W finale okręgowego Pucharu Polski Polonia-Stal zagra z Bielawianką Bielawa. Gwarek do Świdnicy na starcie o trzy punkty uda się w środę 26 maja.

Następne wiadomości z obozu rywali: Lubuskie.