W Wielką Sobotę w Pawłowicach miejscowy Pniówek podejmie tarnogórski Gwarek. Kto złapie zajączka i zrobi świąteczny prezent swoim kibicom? Przekonamy się już niebawem!

 

PRZECIWNIK

 

Po przeszło czterech latach zarząd Pniówka postanowił rozstać się z dotychczasowym trenerem, Grzegorzem Łukasikiem, który podczas swojej kadencji wykręcił jeden z lepszych wyników w historii Klubu, kończąc poprzedni sezon na 4 miejscu. 31 marca nowym szkoleniowcem pawłowiczan został doskonale znany w środowisku Jan Furlepa, 65-letni trener, który uprzednio pożegnał się z posadą w IV-ligowej Kuźni Ustroń, po półrocznym pobycie w tym klubie. Nowy szkoleniowiec Pniówka mocno zaczął pracę u swojego obecnego pracodawcy, wywalczając remis w starciu z Lechią Zielona Góra oraz zdobywając trzy punkty w meczu przeciwko Rekordowi Bielsko-Biała.

Jeśli chodzi o zimowe okienko transferowe, to ciężko je w jednoznaczny sposób podsumować. Z jednej strony do zespołu dołączyli na zasadzie wypożyczenia Marcel Peda, Bartosz Musiolik oraz Jakub Kasperowicz, jednak wspomnieć należy, iż z tej trójki jedynie Musiolik miał doświadczenie na podobnym poziomie w seniorskiej piłce (poprzednią rundę spędził w Odrze Wodzisław). Co natomiast dotyczy osłabień, z Klubem pożegnali się Wojciech Caniboł, Dominik Szczęch czy chociażby Wojciech Łaski. Największą stratę zespół z Pawłowic odczuł z pewnością z powodu utraty tego ostatniego, czyli Wojciecha Łaskiego, który był jednym z dotychczasowych motorów napędowych Pniówka. Wypożyczenie Łaskiego zostało bowiem skrócone, a aktualnie podbija on boiska pierwszoligowe w barwach GKS-u Jastrzębie.

Do najbliższego spotkania Pniówek przystąpi z 11 miejsca w tabeli, mając na koncie 28 punktów, zdobytych w 23 meczach. Bilans bramkowy pawłowiczan to 31 zdobytych oraz 37 straconych bramek. Najlepszym strzelcem drużyny jest Dawid Hanzel, który od lat jest prawdziwym postrachem trzecioligowych golkiperów, zdobywając w 126 meczach aż 66 bramek. Bardzo ciekawą statystyką jest także fakt, że ostatni raz Pniówek przegrał na własnym obiekcie we… wrześniu 2021 roku w spotkaniu z wspomnianą wcześniej Lechią. Od tego czasu 8-krotnie rywale wyjeżdżali bez kompletu punktów ze Sportowej 7. Mając w pamięci, że Gwarek nie takie przeszkody pokonywał, na usta ciśnie się klasyczne już pytanie „Bo jak nie my, to kto?”

 

POPRZEDNIE SPOTKANIA

 

Ośmiokrotnie stawali naprzeciw siebie Pniówek i Gwarek w dotychczasowej historii. W ogólnym rozrachunku bardziej korzystnie wypada Gwarek, który zwyciężył trzy razy, czterokrotnie kibice oglądali podział punktów, a jedynie raz z tarczą wyjechał Pniówek. W poprzednim spotkaniu, mającym miejsce w rundzie jesiennej, mecz przy Wojska Polskiego 2 zakończył się bezbramkowym remisem.

 

SĘDZIA

 

Sobotnie spotkanie poprowadzi trójka sędziowska z Dolnośląskiego Kolegium Sędziowskiego – Mateusz Maj, Jakub Szkutnik oraz Marcin Tomalski. W tym sezonie sędzia Maj nie miał okazji gwizdać w żadnym spotkaniu Gwarka ani Pniówka, ale w poprzednich sezonach robił to wielokrotnie. Bilans Gwarka w meczach prowadzonych przez Maja to: 1-3-2, zaś bilans Pniówka to 3-1-3. Komu tym razem dopisze szczęście?

 

GDZIE ŚLEDZIĆ?

 

16 kwietnia, godz. 13:00 zapinamy pasy i startujemy. Wszelkie aktualizacje dotyczące tego starcia będą na bieżąco publikowane na naszych oficjalnych profilach na Facebooku oraz Instagramie, a także na naszej stronie, serdecznie zachęcamy do obserwowania by nie opuścić żadnych nowości!

1 komentarz

  • tom 16 / 04 / 2022 Reply

    Ku…… znowu lanie teraz 1-4

Dodaj komentarz