Dziś o północy w rozgrywkach między innymi III ligi kończy się letnie okienko transferowe. Oznacza to, iż dla większości klubów poza szczeblem centralnym (przedłużenie okienka z powodu pandemii), zbliżające się godziny są ostatnie, jeśli chodzi o możliwość zmian kadrowych na rundę jesienną. Kluby będą mogły tym samym już teraz pozyskiwać zawodników jedynie jako graczy będących bez umowy ze swoim poprzednim klubem. Jak wiemy wiele zmian zaszło tego lata również  w Gwarku.

Sezon 2019/2020, który przeszedł do historii jako zakończony zdecydowanie przedwcześnie, również wykreował wśród naszych zawodników osoby, które będziemy pamiętać przez wzgląd na występy w Gwarku. Każdy z zawodników, którzy tego lata opuścili nasz zespół, wniósł do drużyny część siebie. Niestety zakończone praktycznie w połowie sezonu rozgrywki nie dały wielu zawodnikom pełnej szansy pokazania się w wielu meczach. Niemniej na zakończenie transferowego lata chcemy naszym byłym już zawodnikom podziękować i życzyć wszystkiego najlepszego w nowych klubach.

Kamil Cholerzyński

Kiedy w lutym 2018 roku Kamil Cholerzyński zamieniał Motor Lubin na Gwarek Tarnowskie Góry wiedzieliśmy, że nasz klub zyskał nieprzeciętnego zawodnika. Kufel od pierwszego meczu w tarnogórskim zespole zyskał miano pewniaka w składzie, ale za każdym razem miejsce w podstawowej jedenastce zawdzięczał bardzo dobrej formie, w której przez cały pobyt w Gwarku się znajdował. Jeden z liderów środka pomocy, uniwersalny zawodnik, którzy jak trzeba było odnajdywał się na boisku również jako środkowy obrońca. Kamil Cholerzyński przez ponad dwa lata pobytu w Tarnowskich Górach zagrał w 62 oficjalnych meczach Gwarka, w których zdobył 3 bramki. Od tego lata Kamil, który próbuje również swoich sił jako trener, znalazł się w sztabie szkoleniowym rezerw katowickiej GieKSy, której jest zresztą wychowankiem. Został również zgłoszony do drużyny na sezon 2020/2021.

Mateusz Mazurek

Wychowanek Tornada Katowice do Gwarka przyszedł z ostatniego rywala Gwarka, ROW-u 1964 Rybnik, z którym to zdobył jedyną bramkę w rozgrywkach ligowych w barwach Gwarka. Zawodnik, który w naszej drużynie przeważnie występował na boku pomocy zagrał w tarnogórskim zespole łącznie w 18 spotkaniach ligowych oraz pucharowych, a do jedynej swojej bramki w sezonie 2019/2020 w rozgrywkach III ligi dołożył jeszcze trafienia z Odrą Miasteczko Śląskie oraz Ruchem Radzionków w rozgrywkach Pucharu Polski. Mazi przed rozpoczęciem sezonu 2020/2021 zdecydował się powrócić do Polonii Łaziska Górne, a więc zespole, w którym występował przez ostatnie trzy lata przed transferem do Rybnika.

Tomasz Polak

Tarnogórzanin, którzy przed wieloma laty występował w młodzieżowych zespołach Gwarka Tarnowskie Góry, był pewnym punktem swojego zespołu przez praktycznie wszystkie mecze sezonu 2019/2020. Na boisku najczęściej można było Tomka zaobserwować na środku obrony, choć zdarzały mu się również występy na boku bloku defensywnego. Młodszy z braci Polaków (starszy brat, Mateusz, również był zawodnikiem Gwarka) w skróconym sezonie wystąpił łącznie w 17 spotkaniach ligowych oraz pucharowych. Zawodnik, który latem zeszłego roku wrócił do Tarnowskich Gór po kilku latach gry w drużynach Górnika Zabrze, zdobył zwycięską bramkę w spotkaniu ligowym z Ruchem Zdzieszowice. Ponadto dał o sobie znać również w rozgrywkach pucharowych, gdzie wpisał się na listę strzelców w meczu z Odrą Miasteczko Śląskie. Obecnie Tomasz Polak pozostaje bez klubu.

Szymon Przystalski

Rosły stoper do Gwarka przybył z ligowego rywala, brzeskiej Stali. Sympatyczny zawodnik, który w swoim piłkarskim CV ma występy we wrocławskich drużynach Ślęzy oraz Śląska, Odrze Opole, Stali Mielec czy Pogoni Siedlce, wystąpił łącznie w 9 meczach ligowych w barwach Gwarka. Na większą ilość rozegranych meczów nie pozwoliła Szymonowi kontuzja, z którą zmagał się przez kilka tygodni. Pod koniec lipca Przystal wrócił na Opolszczyznę, pozostając jednak na III-ligowym froncie. Związał się umową z MKS-em Kluczbork, czyli jedną z rewelacji ligi. Wraz z kolegami Szymon zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli 3 grupy III ligi, grając przez pełne 90 minut w pierwszych czterech meczach nowego sezonu.

Adrian Pytlik

Do Gwarka przychodził jako młodzieżowiec z Elany Toruń, choć zdecydowaną większość czasu podczas swojej kariery spędził w klubach ze Śląska. Pandemia koronawirusa sprawiła, że również i Adrian nie zdołał pokazać wszystkich swoich umiejętności na III-ligowym poziomie. W sumie na placu gry pojawił się tylko dwa razy. Wystąpił również w dwóch meczach Pucharu Polski z Odrą Miasteczko Śląskie oraz Ruchem Radzionków. W meczu z Cidrami, który Gwarek wygrał aż 6:0 wpisał się również na listę strzelców. Zdecydowanie lepiej szło mu w drugiej drużynie Gwarka, gdzie był czołową postacią drużyny trenera Bartłomieja Cymerysa. Tam przyczynił się do awansu drużyny do A-klasy, strzelając w rundzie jesiennej aż 13 goli. Adi nie rozstał się definitywnie z Gwarkiem. Pod koniec lipca został na rok wypożyczony do Ruchu Wysokie Mazowieckie, występującego w I grupie III ligi. Do tej pory odnotował tam trzy występy ligowe oraz jeden pucharowy.

Wszystkim wyżej wymienionym Zawodnikom serdecznie dziękujemy za występy w Gwarku Tarnowskie Góry!