Przed nadchodzącym meczem porozmawialiśmy z Patrykiem Timochiną o jego wieloletnim pobycie w Gwarku, nadchodzącym spotkaniu oraz obecnej dyspozycji.

 

Po ostatnim spotkaniu nasza drużyna przedłużyła serię meczów bez porażki do 6 spotkań. Czy myślisz, że nadchodzącym starciu z liderem z Lubina seria może zostać podtrzymana?

 

Z pewnością jest to fajna seria, która nie wzięła się znikąd. Efektem tego jest ciężka i sumienna praca na treningach oraz odpowiednie przygotowanie się pod nadchodzący mecz i przeanalizowanie przeciwnika. W każdym meczu dajemy z siebie 100% i chcemy zgarnąć pełną pulę. Jeśli chodzi o najbliższego przeciwnika, którym jest Zagłębie II Lubin, przyjeżdża do nas drużyna, która jest kandydatem do awansu na szczebel centralny. Są to młodzi i utalentowani zawodnicy z Akademii KGHM. Cały ten tydzień był poświęcony na analizę przeciwnika, dzięki czemu znamy ich słabe i mocne strony. Będziemy chcieli to wykorzystać i przechylić szale zwycięstwa na naszą korzyść. Uważam, że jeśli do tego meczu podejdziemy tak jak do poprzednich spotkań i dodatkowo wykorzystamy atut własnego boiska, to jak najbardziej jest to drużyna w naszym zasięgu.

 

W ostatnich trzech spotkaniach rozpoczynałeś mecze w podstawowym składzie. Z pewnością pomaga to złapać większą pewność w poczynaniach na boisku.

 

Dokładnie, uważam że każdy kolejny rozegrany mecz pozwala łapać większą pewność siebie i dać drużynie najlepsze, co się umie. Ostatnimi czasy różnie to wyglądało, ale zawsze starałem się dawać z siebie na treningach jak najwięcej i udowadniać trenerowi, że zasługuje na grę w podstawowej jedenastce. Nasza drużyna jest mocna, poziom jest wyrównany, dlatego każdy z nas walczy w tygodniu treningowym o miejsce w podstawowym składzie.

 

Zbliżający się mecz będzie twoim setnym występem w barwach Gwarka na poziomie trzecioligowym. Jak wspominasz cały ten czas, który spędziłeś w naszym Klubie?

 

Przychodząc do Tarnowskich Gór w sezonie 13/14 nie sądziłem, że moja przygoda z piłką potrwa tyle w jednym klubie. W tamtych latach była to 4 liga, zazwyczaj sezon kończyliśmy w górnej części tabeli do momentu, gdy w sezonie 15/16 osiągnęliśmy mistrza 4 ligi, lecz nie udało nam się awansować do 3 ligi po porażce w barażach z Unią Turza Śląska. Następny sezon 16/17 był historycznym momentem dla Gwarka, w którym to udało nam się wygrać po raz kolejny 4 ligę i tym razem pokonać w barażach KS Decor Bełk. Od tamtego momentu w Tarnowskich Górach mamy 3 ligę. W pierwszym sezonie niewiele brakowało, abyśmy awansowali na szczebel centralny. Po tych wszystkich latach mogę przyznać, że było to fajne przeżycie i przygoda, która trwa nadal. Cieszę się, że biorę w tym wszystkich udział i pomagam Gwarkowi w realizacji planów. Setny mecz w 3 lidze rozegrany w barwach Gwarka będzie dla mnie takim samym meczem, jak każdy inny, ponieważ zawsze staram z się dać z siebie 100, a nawet 110%. Z pewnością w tym meczu jubileuszowym ani ja, ani koledzy z drużyny nie odpuścimy, będziemy chcieli odnieść zwycięstwo.

 

Na okrągły jubileusz nie pozostaje nic innego, jak życzyć udanego występu i trzech punktów.

 

Dziękuję, postaramy się, aby seria spotkań bez porażki trwała nadal i 3 punkty zostały w Tarnowskich Górach.

Dodaj komentarz