Po przegranym 1:3 meczu z Piastem Żmigród o wypowiedź poprosiliśmy kapitana naszego zespołu, czyli Szymona Przystalskiego.

 

„Byliśmy przygotowani na prowadzenie gry i tak też staraliśmy się grać. Drużyna Piasta była nastawiona defensywnie i typowo pod kontrę. Z poziomu boiska stwierdzam, że dominowaliśmy w przebiegu spotkania, ale niestety po dwóch błędach nadzialiśmy się na kontry i straciliśmy dwie bramki.

Później już po prostu trzeba było postawić wszystko na jedną kartę i zacząć odrabiać, bo nie było przecież czego bronić, więc poszliśmy do przodu jeszcze bardziej ofensywnie. To poskutkowało utratą trzeciej bramki, ponownie przeciwnicy skarcili nas z kontrataku. Udało się co prawda strzelić bramkę kontaktową, ale było już niestety za późno na odrobienie strat.

Podejrzewam, że gdybyśmy strzelili pierwszą bramkę szybciej, złapali jakiś kontakt, to szale tego spotkania na pewno byłyby jeszcze do odwrócenia.

Mówi się trudno, dostaliśmy zimny prysznic na otrzeźwienie. Musimy teraz zregenerować siły i od wtorku zaczniemy pracę nad akcją pod tytułem Pniówek Pawłowice.”

Komentarze

  • tom 10 / 04 / 2022 Reply

    Wychodzi to co pisze już wiele razy , samymi młodzieżowcami drużyny nie zrobisz. Widać było brak motoru napędowego kogoś kto dzielił i rozdawał tak jak Fonfara w pomocy ,szefa obrony . To co widziałem to jeźdźcy bez głowy granie na pałę cos podobnego do B klasy

  • Izo 10 / 04 / 2022 Reply

    Rozumiem przegrać to sport ale u siebie z dziadami tego nie rozumiem

Dodaj komentarz