Fot. Mateusz Korzus (zielona koszulka) oraz Krzysztof Wojdat (żółty strój) na treningu pierwszej drużyny Gwarka.

Trwają przygotowania pierwszej drużyny Gwarka do rundy wiosennej sezonu 2017/2018 w rozgrywkach III ligi. W każdym zespole w przerwie zimowej dojdzie z pewnością do paru zmian personalnych. W naszej drużynie zapowiadane są jedynie zmiany z gatunków kosmetycznych. Dotyczy to także liczby młodzieżowców. W ostatnim meczu sparingowym ze Śląskiem Świętochłowice pojawiło się w drużynie Gwarka aż 13 testowanych zawodników ze statusem młodzieżowca.

 

Oprócz testowanej młodzieży zaszczytu gry w barwach Gwarka otrzymała dwójka zawodników naszej drużyny Juniorów. Chodzi tutaj o Mateusza Korzusa oraz Krzysztofa Wojdata, którzy już od dłuższego czasu znajdują się w szerokim kręgu zainteresowań sztabu szkoleniowego Gwarka. W obecnych rozgrywkach w III lidze w wyjściowej jedenastce wymagana jest co najmniej dwójka młodzieżowców. W tym roku za takiego uznaje się zawodnika urodzonego w 1997 roku oraz młodszych. Czy tarnogórska dwójka zawodników może już za jakiś czas odgrywać ważne role w naszym zespole? O to zapytaliśmy koordynatora drużyn młodzieżowych Gwarka Bartłomieja Cymerysa, który jest także czynnym zawodnikiem seniorskiej drużyny tarnogórzan, więc najlepiej może wypowiedzieć się o postępach młodych zawodników Gwarka zarówno z perspektywy ławki trenerskiej, jak i boiska.

 

Rozmawia: Mateusz Skutnik

Z drużyną trenuje obecnie dwójka zawodników z najstarszego rocznika grupy młodzieżowej w Gwarku. Chodzi o Mateusza Korzusa oraz Krzysztofa Wojdata z drużyny Juniorów. Jakbyś mógł ich scharakteryzować?

Bartłomiej Cymerys: Mateusz to zawodnik ofensywny – może grać zarówno na pozycjach 8 i 10, jak na skrzydłach. Krzysiek to natomiast bardzo uniwersalny zawodnik, potrafi odnaleźć się na wielu pozycjach na boisku – niemniej jednak w drużynie Juniorów gra najczęściej jako środkowy pomocnik. Co ciekawe obaj w ostatnim meczu Gwarka z Śląskiem Świętochłowice grali we dwóch w środku pola w drugiej połowie meczu i dali radę. To pokazuje jak odpowiedzialne zadanie zlecił im trener Górecko, a z drugiej strony jak duże posiada zaufanie i wiarę w nich

 

Trenerzy Krzysztof Górecko oraz Sebastian Gawełczyk od dawna już wspominają, że widzą w tych zawodnikach spory potencjał. Domyślam się, że jest to także Twój sukces, jako koordynatora drużyn młodzieżowych Gwarka. Zarówno Mateusz Korzus jak i Krzysztof Wojdat występują w Wojewódzkiej Lidze Juniorów po Twoim czujnym okiem.

Bartłomiej CymerysTrenerów grup młodzieżowych często rozlicza się z wyników osiąganych przez jego drużynę w rozgrywkach danego rocznika. Jest to błędne i mylne podejście wynikające często z presji rodziców, czy działaczy. Celem nadrzędnym szkolenia jest dostarczyć jak najwięcej zawodników do Pierwszej Drużyny. To sukces wszystkich trenerów, którzy pracowali z tym zawodnikami.

 

Także i w tym roku wyżej wymieniona dwójka pojedzie z seniorami na zimowy obóz sportowy do Myślenic. Czy jest to dla nich bodziec do kolejnej etapów ciężkiej pracy? Czego mogą się ci młodzi chłopcy nauczyć od swoich starszych kolegów?

Bartłomiej Cymerys: Zważając na fakt, że obaj są zawodnikami środka pola, a w Pierwszej Drużynie mamy Sławka Pacha, Grześka Fonfarę to mogą się nauczyć dosłownie wszystkiego. Sławek jest od nich starszy dwa razy i jest wzorem do naśladowania pod każdym względem – od podejścia do treningu do umiejętności czysto piłkarskich.

 

Jakby na to nie spojrzeć systematyczna praca na treningach tej dwójki powinna pociągnąć za sobą większą chęć dorównania pozostałych kolegów z drużyny Juniorów. Czy masz już na oku kogoś, kto za niedługo może do tej dwójki dołączyć, albo może i kogoś prześcignąć?

Bartłomiej Cymerys: Możecie mi wierzyć lub nie, ale mam zawodników, którzy mogliby być na miejscu Mateusza i Krzyśka i wcale nie byłoby wielkiej różnicy. Pamiętajmy jednak, że drużyna Juniorów składa się u nas z zawodników 2000 i 2001, a gramy w lidze z chłopakami z 1999. Różnica w fizyczności jest ogromna między nami, a przeciwnikami – jednak sportowo dajemy radę. W drużynie potencjał jest ogromny i wierzę, że kolejny sezon będzie dla Naszego Klubu wyjątkowy za sprawą tych chłopców. W kolejce na szansę czekają kolejni i ciężką pracą się jej na pewno doczekają.

 

Czy doczekamy się na wiosnę debiutu któregoś z naszych wychowanków w III-ligowym meczu Gwarka?

Bartłomiej Cymerys: To pytanie już trzeba zadać chłopakom, a nie mi. Wiem, że trener Górecko na pewno pozwoli zadebiutować jeśli będzie widział ich stuprocentowe zaangażowanie na boisku i po za nim. To głównie od chłopaków – tej dwójki, jak i pozostałych ich kolegów z Juniorów – zależy czy wbiegną wiosną na trzecioligowe boisko.

 

Trzymamy za nich kciuki!

Dodaj komentarz